Tomasz G. skazany na 25 lat uciekł policjantom - po prostu wyszedł z sądu.
Były dealer mercedesa skazany na 25 lat więzienia za zlecenie zabójstwa dyrektora z PZU Piotra Karpowicza zapadł się pod ziemię, po ogłoszeniu wyroku sądu wyszedł przez nikogo niepokojony.
X.....a z- #
- #
- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Może zaczął mówić to co nie trzeba. Dano mu uciec aby chłopina miał gwarancję, że jest bezpieczny i zrobił wszystkich w konia.
Łatwiej takiego się można pozbyć. W więzieniu było by zbyt dużo pytań jak by go odwiedził seryjny samobójca.
Myślę, że spotkał albo niedługo spotka seryjnego samobójce na swojej drodze.
już kiedyś o tym pisałem, że mojego sąsiada szukają i to już nie trzeci a czwarty rok... i szukają dalej, a sąsiad niedawno trzepał dywan przed Świętami ;)
nasza kochana Policja...
Mógł w ogóle nie przychodzić do sądu albo już od dłuższego czasu przebywać poza granicami nawet unii gdyby się postarał. Odpowiadał z wolnej stopy przez co sytuacja może dziwić ale nie ma słowa czy to był ostateczny wyrok, czy przysługuje apelacja itd.
http://player.pl/programy-online/superwizjer-odcinki,337/odcinek-988,sprawa-zabojstwa-piotra-karpowicza,S00E988,20561.html
Ten i kolejny odcinek polecam :).