moim zdaniem jedynym słusznym rozwiązaniem jest prywatyzacja całej służby zdrowia i likwidacja obowiązkowej składki zdrowotne. wtedy każdy ubezpieczyłby sie tak jak chciał o ile by chciał. a prywatne szpitale i przychodnie zatrudniałyby tych specjalistów których by chcieli, płacili by im tyle ile ich praca jest warta, a lekarze musieli by się starać żeby pracować dobrze, bo w prywatnych zakładach nie płaci się niewiadomoile tym którzy nic nie robią albo robią coś źle
Skoro twierdzisz że to takie super rozwiązanie to polecam ci film "Sicky" gdzie masz ładnie pokazane jak wygląda twoja wymarzona sytuacja w praktyce...
W skrócie kilka cytatów: "Nie ubezpieczymy pana bo jest pan za wysoki i ma pan za duże ryzyko choroby". "Nie ubezpieczmy pani bo kiedyś już pani chorowała i kiedyś to może wrócić" Tym oto sposobem 50mln amerykanów musi się obyć bez ubezpieczenia zdrowotnego....
Właśnie nie... Tam masz listę ok 3000 powodów z których nie możesz wykupić ubezpieczenia i wtedy musisz płacić za każdą wizytę i leczenie z własnej kasy (czyli de facto samemu sobie odkładać). I nie jest to jakaś lista poważnych chorób bo jest na niej np astma... I Ci ludzie właśnie tak robią odkładając kasę....a problem pojawia się przy poważnej chorobie na którą ich nie stać...
Prawda jest taka że darmowa opieka lekarska w Polsce nie istnieje, mimo że każdy płaci na nią krocie. Nawet moja biedniejsza rodzina którą rzekomo nie stac na prywatnego lekarza wręcza od groma łapówek aby załatwic sobie "darmowe badanie". Zapewne jakby policzyc wszystko co na ten cel wydają to wyszło by jeszcze ze 2x więcej niż za prywatnego lekarza... No ale cóż po co prywatnie jak można za darmo !!!!
No, co Wy? Przecież protest lekarzy jest słuszny, są przecież uciskani przez faszystowski rząd.
Aha, jeszcze jedno. Taki syf był przed protestem. Pod koniec roku 2006 miałem dziwne problemy z nogą, których nikt nie był w stanie dokładnie określić; też chodziłem od lekarza do lekarza (skończyło się oczywiściepo znajomości).
I jaki wniosek wg tej pani? Niech dalej malo zarabiaja.
Bosch, ten od wiertarek: Nie dlatego duzo place, bo duzo zarabiam, tylko dlatego duzo zarabiam, bo duzo place.
Nic dziwnego, ze lekarzom sie za taka kase nie chce. I polski pomysl na rozwiazanie problemu prosto z artykulu: niech dalej zarabiaja malo. Powodzenia.
Komentarze (12)
najlepsze
W skrócie kilka cytatów: "Nie ubezpieczymy pana bo jest pan za wysoki i ma pan za duże ryzyko choroby". "Nie ubezpieczmy pani bo kiedyś już pani chorowała i kiedyś to może wrócić" Tym oto sposobem 50mln amerykanów musi się obyć bez ubezpieczenia zdrowotnego....
Wszystkim tym którzy tak na hurra
Kwestia ceny ubezpieczenia.
Właśnie nie... Tam masz listę ok 3000 powodów z których nie możesz wykupić ubezpieczenia i wtedy musisz płacić za każdą wizytę i leczenie z własnej kasy (czyli de facto samemu sobie odkładać). I nie jest to jakaś lista poważnych chorób bo jest na niej np astma... I Ci ludzie właśnie tak robią odkładając kasę....a problem pojawia się przy poważnej chorobie na którą ich nie stać...
Aha, jeszcze jedno. Taki syf był przed protestem. Pod koniec roku 2006 miałem dziwne problemy z nogą, których nikt nie był w stanie dokładnie określić; też chodziłem od lekarza do lekarza (skończyło się oczywiściepo znajomości).
Bosch, ten od wiertarek: Nie dlatego duzo place, bo duzo zarabiam, tylko dlatego duzo zarabiam, bo duzo place.
Nic dziwnego, ze lekarzom sie za taka kase nie chce. I polski pomysl na rozwiazanie problemu prosto z artykulu: niech dalej zarabiaja malo. Powodzenia.