Kontynuacja tematu:
"Sku&%^$ny ukradły Kia Cee'd z wypożyczalni samochodów"
Dzisiaj z rana dostałem telefon od wypożyczalni samochodów z Lublina. Ta sama osoba która wypożyczyła u mnie samochód posłużyła się dowodem rejestracyjny mojego auta do zgłoszenia kolizji w ubezpieczalni i dało mu to podstawę do wypożyczenia Forda zastępczego z OC sprawcy domniemanej kolizji. Kolizji oczywiście nie było i zostało zgłoszone fałszywe zawiadomienie do ubezpieczalni. Udało się namierzyć osobę poruszającą się Fordem dzięki GPSowi zamontowanemu w aucie. Facet poruszający się Fordem został doprowadzony na policję. Po kilku godzinach dostałem sms z numeru z którego kontaktował się złodziej, że samochód jest do odebrania pod parkingiem biedronki i klucze zostały ukryte w skrytce.
Samochód jest cały i zdrowy. Nie ma śladu kolizji.
Sprawa została zgłoszona na policję w trzech różnych miastach. Po wywiadzie z ubezpieczalnią dowiedziałem się, że ta sama osoba już kiedyś wypożyczyła samochód z dużej wypożyczalni i porzuciła ten pojazd na parkingu.
Dziękuję mirkom za deklarowaną pomoc. Nie wierzę po prostu, że samochód udało się odzyskać tak szybko.
Komentarze (182)
najlepsze
@seba_seba: @elmo141: @Pawlakki: @milosz-ftt: @JestemPsem:
-Kochanie. Jestem w ciąży! Chłopczyk! Może masz już pomysł jakie mu damy imię?
-Tomasz.
-Tomasz? Dlaczego Tomasz?
-Nie chciałaś w dupę to masz...
Od teraz wynajmy odbywać sie bedą tylko za okazaniem karty kredytowej. Mam zamiar rownież renegocjować umowy ubezpieczeniowe.