Z kont w Eurobanku skradziono dziesiątki tysięcy złotych...
Kradzieże z rosyjskiego IP... Próbowali zalogować się na swoje konta, ale bezskutecznie. Później okazywało się, że ich pieniądze zostały przelane na rachunki zupełnie innych osób. Klienci twierdzą, że stracili oszczędności życia, a bank nie poczuwa się do odpowiedzialności przerzucając winę na nich.
CwanyKurczak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
Na portalach branżowych tego typu błędy są omawiane na wysokim technicznym poziomie, ale co z tego, jeżeli czyta je kilka tysięcy osób? Chodzi o to żeby publicznie potępić bank i dać ostrzeżenie innym że takie rzeczy płazem nie przechodą, IMHO masowa strata klientów bardziej zmusza bank do działania niż nawet milionowa kara w sądzie.
Ludzie stracili oszczędności życia. Zwykłe do widzenia to za mało.
Eurobank akurat ma dość mocne (wręcz upierdliwe) zabezpieczenia - wpisywanie numeru operacji, autoryzowanie każdego przelewu lub odbiorcy itd. (mam jeszcze token w telefonie).
Jedyne co by bank mógł rzeczywiście zrobić, to weryfikować telefonicznie operacje niestandardowe - jeśli klient nigdy do rosji przelewu nie robił, a tu nagle przelew na 100tys - to powinno
@c4-pl-: bo wygląda, że rzeczywiście tak było. Postaw się na miejscu banku - klient się loguje, zleca przelew i potwierdza tokenem. A ty gdybaj czy aby ten ip to może być jego, a czy on by tego chciał...
Fakt, mógł działać szybciej i stanowczej ale wina ludków - peszek.
Być może Ci ludzie zostali naprawdę zrobieni w #!$%@? przez bank, ale ten reportaż jest tak jednostronny, że aż boli
Taki M$ przy logowaniu do hotmaila krzyczy, że coś nie tak a bank zero.
Norma?
@ashmedai: a jakbyś widział taki komunikat w mBanku?