Uniwersytet Warszawski promuje pracę w McDonald's
"McDonald's na UW? W pierwszej chwili pomyślałem, że trafiłem pod niewłaściwy adres. Spodziewałem się targów pracy z ofertami skrojonymi na potrzeby studentów, a zastałem kiermasz ofert od fast foodów, przez sieciówki odzieżowe po hurtownie. Czuję niesmak"
aswalt z- #
- #
- #
- #
- #
- 192
Komentarze (192)
najlepsze
Ja rozpoczęłam pracę w fast foodzie na pierwszym roku i bardzo dobrze na tym wyszłam. Pracy w wyuczonym zawodzie jest dla kobiet jak na lekarstwo, a ja jestem kierownikiem restauracji - zarobki dużo wyższe, niż moich kolegów ze studiów, którzy pracują w zawodzie. PROFIT
Nie jest wielkim zaskoczeniem, że mało kto pracuje w wyuczonym zawodzie. A praca w macu? Jak każda inna, ni gorsza ni lepsza.
Dla mnie wstydzić to się powinni ludzie którzy nic nie robią, nie pracują z własnej woli.
PS. Propsy.
i wszystko jasne, studenci prawa zawsze myślą, że są najwyżej w hierarchii polskiego uczelnictwa a tak naprawdę skończą tam gdzie reszta, z małym % kończących w zawodzie tak jak wszyscy którzy się czegoś uczą.
A Pan Tomasz to się chyba załatwia wyżej niż ma dupe.
Studiować to sobie możesz co chcesz, ale tam bez znajomości nawet nie ma się co pchać. Absolutnie wszystko po znajomości. Nawet raz była taka sytuacja, że mieli zatrudnić kogoś na dane, niezłe stanowisko, i oficjalnie musieli to ogłosić. Był ustalony dzień, cały korytarz kandydatów na rozmowę... zupełnie niepotrzebnie, bo z góry było ustalone że
Owszem, za granicą można bo z pensji nawet w najgorszym zawodzie, zostanie Ci tyle, że jeszcze sobie odłożysz. W Polsce na tym samym stanowisku nie starczy Ci nawet na zapłacenie rachunków i wyżywienie.
HEHE
Przecież UW to uczelnia humanistyczna - więc wszystko gra.
@powodzenia: a jego dziewczyna do Dubaju ( ͡º ͜ʖ͡º)