kształtowanie się nowej instytucji dialogu społecznego pokazuje, że dialog znów zwycięża a zgoda buduje, morzna? morzna, by żyło się lepiej, od soli jeszcze nikt nie umarł
@piastun: to państwo istnieje tylko teoretycznie, dla postkomuny w prokuraturze i dla mafii w rządzie, platforma do ruchania obywateli, ponad podziałami, ważne by ruchać zgodnie i bezpiecznie, a nikomu włos z głowy nie spadnie
- Mogę potwierdzić, że śledztwo zostało umorzone. Uzasadnienie jest bardzo obszerne, dlatego szczegóły będę mogła podać dopiero w czwartek - powiedziała nam rzeczniczka poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur-Prus.
O powodach swojej decyzji nie chciała mówić prokurator Dorota Milecka, która prowadziła śledztwo: - Nie jestem upoważniona do udzielania informacji.
Trzy lata temu reporterzy "Uwagi TVN" ujawnili, że do żywności trafiała sól przemysłowa. Od spożywczej różniła się tym, że było w niej więcej choćby
@MKJohnston: Przepisy pisane przez złodziei, dla złodziei. Świetnym dowodem na to jest ten szczyl co się dorobił milionów na oszukiwaniu innych i się jeszcze z tego śmieje i nabija
w końcu żyjemy w państwie teoretycznym. Nie wystawisz paragonu na kilka groszy, to będą Ciebie ścigali z pełną 'stanowczością', ale sprzedajesz sól drogową jako spożywczą, to umorzenie ponieważ tak naprawdę nic się nie stało.
Ministerialnemu dyrektorowi pokazaliśmy komunikat głównego lekarza weterynarii, sporządzony kilka dni po ujawnieniu przez nas afery solnej. Wynika z niego, że w próbkach zabezpieczonej u fałszerzy soli nie zostały przekroczone normy szkodliwych substancji. Okazuje się jednak, że wcześniej powstał inny dokument o tym samym numerze, ale zupełnie innej treści, który później w pośpiechu usuwano z obiegu.
Nadal można go znaleźć na jednej z urzędowych stron - mówi o przekroczeniu w soli wypadowej dopuszczalnych
@MKJohnston: Tak, jak ktoś napisał: instytucje tego państwa działają tylko teoretycznie. Jest więcej takich kwiatków, tylko nie zawsze o tym wiemy. Poczytajcie sobie jaka afera niedawno wybuchła w Bielsku-Białej. Przez lata dla tamtejszego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wszystko było w porządku ze spalarnią śmieci. Dosłownie miesiąc temu okazało się, że normy dla szkodliwych substancji zostały przekroczone 38-krotnie! Tak, o 3800%! Okazało się to tylko dlatego, że protestowali okoliczni mieszkańcy, zaniepokojeni gwałtownie
Dodaj szczyptę pieprzu do jedzenie w barze- kilka milionów kary, sprzedaj kilkaset ton skażonej soli jako spożywczej- wszystko spoko. I to przy zmowie urzędu, który został stworzony do tępienia takich praktyk.
Bandycki kraj bo i sterowany przez bandytów z wiejskiej, cudów nie ma, inna rzecz, że walecznym, patriotycznym poliaczkom co tak bardzo ukochali wolność to nie przeszkadza, za oknem spokój, nikt nie protestuje, można kraść dalej. Ku chwale ojczyzny.
sprzedaj kilkaset ton skażonej soli jako spożywczej
@cierpkiezale: Sprzedawali 3000 ton miesięcznie, przez kilkanaście lat. 1/5 byc moze nawet 1/4 całej polskiej żywności była skazona. Jedna z tych firm-krzaków miała 25 tys. zł dziennie na czysto zysku.
@cierpkiezale: a ja mam taki pomysł żeby wszystkich prokuratorów zajmujących się tą sprawą obciążyć kosztami postępowania, bo zmarnowali nasze publiczne pieniądze.
To największy skandal spożywczy w powojennej Europie, bo to nie pojedyncze oszustwo, zaniedbanie czy błąd produkcyjny, ale długotrwała zorganizowana działalność przestępcza na masową skalę za przyzwoleniem polskich służb.
Komentarze (158)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ten kraj jest fikcyjny tak jak i jego instytucje.
- Mogę potwierdzić, że śledztwo zostało umorzone. Uzasadnienie jest bardzo obszerne, dlatego szczegóły będę mogła podać dopiero w czwartek - powiedziała nam rzeczniczka poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur-Prus.
O powodach swojej decyzji nie chciała mówić prokurator Dorota Milecka, która prowadziła śledztwo: - Nie jestem upoważniona do udzielania informacji.
Trzy lata temu reporterzy "Uwagi TVN" ujawnili, że do żywności trafiała sól przemysłowa. Od spożywczej różniła się tym, że było w niej więcej choćby
Nadal można go znaleźć na jednej z urzędowych stron - mówi o przekroczeniu w soli wypadowej dopuszczalnych
Bandycki kraj bo i sterowany przez bandytów z wiejskiej, cudów nie ma, inna rzecz, że walecznym, patriotycznym poliaczkom co tak bardzo ukochali wolność to nie przeszkadza, za oknem spokój, nikt nie protestuje, można kraść dalej. Ku chwale ojczyzny.
@cierpkiezale: Sprzedawali 3000 ton miesięcznie, przez kilkanaście lat. 1/5 byc moze nawet 1/4 całej polskiej żywności była skazona. Jedna z tych firm-krzaków miała 25 tys. zł dziennie na czysto zysku.