Jak ktoś się zastanawia co zrobić ze stadem urzędników wyrzuconych na pysk (jeśli zacznie się w Polsce dzieńsznura) to można ich wysłać do Chin na te puste osiedla. Będą mogli sobie w spokoju parzyć herbatkę i #!$%@?ć głupoty na telefonie.
@ozzie: Co za ironia, bo to właśnie chińscy urzędnicy napompowują tą bańkę i zgarniają gruby hajs za te przekręty xD nasi nie mają się tam nawet co pokazywać.
Niestety to co widać na filmiku to prawda - sam będąc w zeszłym roku w Chinach na wyjeździe językowym pare razy tak pracowałem (zresztą nie ja jedyny). Wygląda to dokładnie tak jak na filmiku - znajduje Cie jakiś Chińczyk po prostu zagadując (lub znajduje innego białasa, który następnie Ci o tym przekazuje jeśli szukają więcej ludzi), zawożą Cię na miejsce i nie robisz dosłownie nic - nam kazali siedzieć, pić piwo (co
@Mirek_Cebula: Nie są to Stany Zjednoczone, ale bardzo dużo zależy od miasta. Im bardziej międzynarodowe tym gorzej, bo i białasów dużo więc łatwiej kogoś znaleźć no i nie robią takiego wrażenia. Ja to traktowałem głównie jako przygodę, za parogodzinne obijanie się wtedy zarobiłem 275zł jeżeli dobrze pamiętam (500RMB) Za granie w filmie dokumentalnym (2-3h kręcenia jednej sceny) jakoś 110-160zł
Now it is true that the price of white people is expensie but it makes the place feel classier. And if you truly can't squeeze out the funds but still want the project an international atmosphere. I suggesting using black people. They have a very open personality, yet are quite cheap :D wywalone na poprawność
Polecam ostatni odcinek Vice-HBO (s3e8). Jest tam cały kilkunastominutowy materiał poświęcony parciu na białych w Chinach. Z ciekawszych wątków... bananowe dzieci chińskich zarobasów, jak idą do klubu to wynajmują sobie dwóch, trzech białych, których pracą jest udawanie ich europejskich/amerykańskich znajomych, tak żeby inne bananowe dzieci mogły mocno zazdrościć.
No co tu dużo gadać, poszedłbym do takiej roboty. Ktoś ma jakieś namiary, że by być taką chińską gratką z Europy? W sumie zatrudnić się, popracować jakiś czas, poznać inna kulturę...
@Dinth: In China, it’s hard to find a city that has not built ambitious new districts on its rural periphery. But overbuilding has led to ghost towns: Towering rows of luxury apartments sit completely empty, especially in smaller cities in China’s hinterlands. The lifeless streets seem to contradict official claims that these new developments will become booming, globalized cities.
In this Op-Doc video, I profile one interesting solution: the
W Ameryce Południowej też tak jest, generalnie każde "nie-czysto białe" społeczeństwa mją parcię na bycie białymi, pozowanie na białych, bądź są zafascynowane życiem rasy białej. Oczywiście na pierwszym miejscu jest USA, a potem Cała Europa. Wogóle, taka ciekawostka, jak mieszkałem w UK to zauwazyłem że na plakatach np z bollywood (Alperton, Greenford, Wembley, Acton i pół londynu) wszyscy hinduscy aktorzy/piosenkarze itp są maksymalnie wybieleni w stosunku do rzeczywistości.
W Ameryce Południowej też tak jest, generalnie każde "nie-czysto białe" społeczeństwa mją parcię na bycie białymi, pozowanie na białych, bądź są zafascynowane życiem rasy białej. Oczywiście na pierwszym miejscu jest USA, a potem Cała Europa. Wogóle, taka ciekawostka, jak mieszkałem w UK to zauwazyłem że na plakatach np z bollywood (Alperton, Greenford, Wembley, Acton i pół londynu) wszyscy hinduscy aktorzy/piosenkarze itp są maksymalnie wybieleni w stosunku do rzeczywistości.
@Boska_Klaudia: Tego nie wiem ale pewnie to samo co za komuny Polacy widzieli w Amerykanach, Anglikach, Francuzach - po prostu zal za tym ze sie nie mieszka gdzie indziej, w "normalnym kraju". Poza tym tylko biali mozna powiedzieć trzymają tu poziom, w dzielnicach i miasteczkach gdzie nie ma białych kwitnie patologia w każdym znaczeniu i zakresie...
Komentarze (41)
najlepsze
@Dinth: In China, it’s hard to find a city that has not built ambitious new districts on its rural periphery. But overbuilding has led to ghost towns: Towering rows of luxury apartments sit completely empty, especially in smaller cities in China’s hinterlands. The lifeless streets seem to contradict official claims that these new developments will become booming, globalized cities.
In this Op-Doc video, I profile one interesting solution: the
ja nie miałem żadnego pytania i prenumerate
@radoslas: no i