Tak myślałem, że się znajdą obrońcy pana dilera "bo to nie narkotyki, tylko trawa". No i mają rację, ale tylko powierzchownie, bo trawa z nielegalnego źródła jest często z dodatkami np. metamfetaminy, a to już jest twardy narkotyk i nie ma tu czego bronić. Na samym nagraniu już widać, że to jakiś syf, a nie trawa. Jedyne wyjście na prawdziwą, porządną trawę, to legalizacja.
@wacky: Dealer raczej już nie dodaje nic do trawy, tylko ją rozprowadza. Ale zanim do niego trafi, przechodzi przez wiele pośredników, gdzie każdy z nich często coś dodaje żeby np. zwiększyć wagę i analogicznie zysk. A metę dodaję się żeby mocniej kopało i uzależniało. Prawdziwa trawa nie uzależnia organizmu fizycznie i działa zupełnie inaczej. Wiele osób sobie nie zdaje sprawy, co tak na prawdę kupuje na ulicy. A i nawet taki
Policja złapała, prokurator wypuści, sędzia da wyrok w zawieszeniu i za jakiś czas znowu przeczytamy w jakimś artykule, że sprawca był znany policji, notowany i wielokrotnie karany.
Komentarze (153)
najstarsze
Jedyne wyjście na prawdziwą, porządną trawę, to legalizacja.
Wiele osób sobie nie zdaje sprawy, co tak na prawdę kupuje na ulicy.
A i nawet taki
Niczego głupszego nie słyszałem.
meksykanie właśnie umarli ze śmiechu :)