Panu Andrzejowi Hadaczowi by coś takiego przekminili. Raz to broni krzyża, raz to na paradzie wolności jedzie, raz to za JKM w pochodzie idzie, raz to pojawia się wśród Narodowców, raz to bije grabę z Komorowskim, raz to na Komorowskiego złorzeczy. Rozdwojenie jaźni na pełnej prostytutce.
Komentarze (1)
najlepsze