tl;dr
pokaż spoiler Od miesiąca próbuję skontaktować się i załatwić serwisanta do pralki, firma mnie olewa. NIC nie rusza.
Cześć!
Mój pierwszy wykop i jakże niemiło mi jest, że od razu na taki temat.
Chciałbym opisać swój problem z serwisem firmy Indesit. Po około pół roku od zakupu moja pralka zaczęła szwankować. Pranie znacznie się wydłużało. Zamiast np. 60 min potrafiło trwać blisko 180. Pomyślałem, że może to jednorazowa sytuacja, jednak powtarza się to cały czas. Szkoda mi ciuchów, prądu, wody - dzwonię na serwis, bo tak być nie może.
Po kilku próbach udało mi się skontaktować przez główną infolinię: 801 332 211, opisałem problem, podałem nr seryjny itd. itp. Dostałem instrukcję, abym sprawdził czy nic nie zatyka odpływu oraz filtra. Po sprawdzeniu wszystkiego ( 2 telefon) nakazano mi ustawić puste pranie na 90*C i zorientować się czy może wadliwa jest grzałka ('proszę dotknąć drzwiczek'). Wszystko moim zdaniem gra.
W międzyczasie przy rozmowie z mamą powiedziałem jej o swojej pralce. Od razu powiedziała, że miała ze swoim Indesitem dwukrotnie taki sam problem, zawsze przyjeżdżał serwisant i bez zastanowienia zmieniał programator - co pomagało.
Dokładnie już nie pamiętam, ale wykonałem jeszcze ze 3 bądź 4 telefony (tracąc powoli cieprliwość) aż otrzymalem informację, że skontaktuje się ze mną (najpóźniej na zajutrz) Białostocki serwis . Skontaktował się, oczywiście, ale po blisko tygodniu. [ja w tym czasie ciągle piorę koszule i t shirty ręcznie]. Z panią udało mi się ustalić wizytę serwisantów, którzy po przyjściu stwierdzili, że spróbują zmienić soft. Ja poradziłem im, że może to wina programatora.
- "Bardzo możliwe ale nie jesteśmy tego w stanie teraz zrobić, bo nie mamy przy sobie odpowiedniego sprzętu."
Softu nie zmienili, uznali to za "to samo co u tej babci, u której byliśmy ostatnio. Nie ogarniamy tego, pogadamy z konstruktorami i jutro się skontaktujemy".
Czekam parę dni, w między czasie próbowałem używać pralki, jednak wciąż pranie się wydłuża, raz mocniej raz mniej, co nie zmienia faktu, że zależy mi na tym, aby była w pełni sprawna.
Dzwonię w zeszłym tygodniu (raz do Łodzi na główną infolinię, raz do serwisu Białostockiego - zero konkretów: "Odezwiemy się do pana").
Wczoraj kolejny telefon z mojej strony do miejscowej placówki, cierpliwy ze mnie chłop, ale już wybuchłem. W skrócie: pani nic nie wie, ale obiecuje się ze mną skontaktować jeszcze dziś [wczoraj]. I co? I NIC!
Dzisiaj znów to samo.
Ja już nie mam słów.
Jawne odwlekanie tematu. Czy tak zachowuje się profesjonalna firma? Tak dbają o klienta? Jeden serwis odsyła mnie do drugiego. Pani z Białegostoku mówi mi dzisiaj, że nie może się do Łodzi dodzwonić, za chwilę mój pierwszy telefon i już jestem na linii. Znowu NIC konkretnego, będą dzwonić jak coś więcej będą wiedzieć.
Nie piszę tego ani dla atencji, ani dla jakichś profitów z ich strony. Temat na bank będzie się jeszcze przeciągał, a ja już nie wiem z kim mam się kontaktować.
Przestrzegam przed nimi. Taka błachostka, a ja mam z tego tytułu same problemy. Niedługo wyjeżdżam na długo, zostawiam mieszkanie lokatorom i mam wymienić na nową, zostawić ich z problemem?
KPINA. Nie polecam.
indesit
Komentarze (7)
najlepsze
Kruk - oszukał gościa - kupił pierścionek z białego złota, który ... zżółkł. Bo to było ... rodowane!
Jakieś firmy na czarna listę?