Było już chyba na wykopie - akcję organizują pracownicy sortowni śmieci. Plastikowe butelki przed recyklingiem trzeba ścisnąć w prasie, a żeby nie tworzyło się ciśnienie wewnątrz butelek wszystkie muszą mieć odkręcone nakrętki. W ten sposób oszczędzają sobie sporo pracy przy odkręcaniu angażując w to lokalną społeczność.
Zbieranie nakrętek za wózek to ściema. Leci fama, że firma X da wózek jak się nazbiera ileś tam kapsli z jej produktów i wyśle, wtedy ludzie kupują ich towar, sprzedaż wzrasta, a jak jest zarobek to może kupią wózek albo i nie.
Oprócz zgniatania: Jeżeli stosuje się recykling butelek, urządzenia oddzielające PET od PE mają pewną sprawność, więc im mniej zanieczyszczenia w postaci nakrętki wejdzie, tym na wyjściu będzie czystsza substancja mająca być odzyskana.
- A nie wiem. Jakiś pan, co chodził do nas na siłownię, przyszedł i zapytał, czy możemy zbierać. Przychodzi do nas co jakiś czas i odbiera nakrętki - mówiły panie. A do tego pana redaktor już nie dotarł
Obojętnie jest to czy zbieramy te nakrętki na wózek dla niepełnosprawnego czy też jest to tylko wymyślone - należy je zbierać bo dzięki temu butelki są wyrzucane bez nakrętek, a to obniża koszty ich zgniatania w maszynach do recyklingu, przez co recykling jest bardziej opłacalny, więcej przedsiębiorców może się nim zająć, konkurować ze sobą, zarabiać pieniądze i oszczędzać nasze. Więc wbrew pozorom cała ta akcja zbierania nakrętek jest cholernie pożyteczna dla środowiska
Komentarze (8)
najlepsze