"To nie do przyjęcia". Brytyjczycy o strajku Polaków.
Mieszkańcy Londynu są podzieleni ws. strajku Polaków. Ma on uzmysłowić Brytyjczykom, jak ważni dla tamtejszej gospodarki są imigranci pracujący na Wyspach.
s.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 179
- Odpowiedz
Mieszkańcy Londynu są podzieleni ws. strajku Polaków. Ma on uzmysłowić Brytyjczykom, jak ważni dla tamtejszej gospodarki są imigranci pracujący na Wyspach.
s.....r z
Komentarze (179)
najlepsze
@Neurotok: byłby #grammarnazi
ale pomysl z akcja krwiodawstwa byl genialny;
zbacz jaka zmiana, independent nie pisze o polish migrants tylko o:
i to jest juz sukces, wszystko zaczyna sie od slow ;-)
PS. strajk nigdy nie byl realny, zreszta jutro wyjdzie, ze wiele huku o nic, ale plus dla krwiodawstwa
Bo generalnie niewielu pracowników w GB jest z pracodawcą w sporze który tlumaczylby strajk. I niewielu czuje też tą niechęć wobec imigrantów. Większość czuje się jak u siebie.
EDIT
Jedno ze smiesznieszych akcji z pracy, akcja dziala sie podczas tego slynnego rabowania Londynu: Przedstawiam sie imieniem i nazwiskiem, podaje nazwe firmy z ktora nasz klient ma kontrakt i pytam sie czy moge wejsc. Dzieciak w tle mowi, ale Tato, on jest Polakiem, jego tato na to: widze, przynajmniej jest #!$%@? w pracy i sie nie #!$%@? tak ja ty.
Wg. mnie o wiele lepsza jest konkurencyjna akcja oddawania krwi.
W firmie, w ktorej mialem watpliwa przyjemnosc pracowac jakis czas temu, zwiazki zawodowe zorganizowaly strajk produkcji bo pracodawca lecial w ciula i ogolnie robilo sie nieciekawie.
Na spotkaniach poprzedzajacych, Polacy najglosniej chyba darli japy, ze slusznie, ze tak dalej nie mozna, ze jak sie bedzie po strajku rzucal, to choojowi zaraz pojda i jaja przez gardlo wyrwa.
Przyszlo co do czego, to przed brama zakladu stali tylko Szkoci, Rosjanie,
Przepraszam wszystkie blachary.
Ide do roboty a ty sie teraz ponapinaj przed monitorem - tylko nie za bardzo, bo ci oczy wypadna.