mogło nic nie jechać za nim więc po co miał zjeżdżać na prawy żeby za 5s wrócić na lewy.
@Losq: bo w Polsce obowiązuje ruch prawostronny. Pierwszy pojazd wyprzedza po 15 sekundach więc spokojnie 10 mógłby prawym. No chyba, że cebulamotzno i oszczędza na żarówkach od kierunkowskazów... to tłumaczy unikanie zmiany pasa
@brmstufldigart: Święte słowa, mnie osobiście strasznie irytuje jak ktoś tak jeździ. Sam wyznaję zasadę, że lewy pas jest tylko do wyprzedzania, a po zakończeniu manewru grzecznie wracam na prawy pas, niezależnie czy jadę 50 czy 130.
Z uwagi na to, że dawno nie było wypadku z udziałem polskiego autokaru, a ten kierowca to już realizował, nagrywający wszystko popsuł.... Cały misterny plan psu w dupę.
@ed774: ten odcinek powstał już w 1936... I od tego czasu jego standard za bardzo się nie zmienił, wciąż nie posiada parametrów technicznych autostrady - brak pasa awaryjnego, ale mimo to jest oznaczony jako autostrada (z ograniczeniem do 110 km/h).
Niestety tak często wygląda jazda na autostradach w Polsce, jedziesz z odstępem 100-150m od pojazdu przed to zawsze się ktoś wciśnie i potem wychodzi, że i tak jest jazda zderzak w zderzak.
@kryl: Najgorzej jest podczas intensywnego deszczu. Celowo zostawiam sobie większy niż normalnie dystans od poprzedzającego auta, żeby mi nie chlapało spod kół, a tu sie wciska taki bezpośrednio przed maskę i znów musisz się odsuwać...
@dobrywieczor: Jakoś z moich obserwacji tak nie wynika... Fakt, zdarzają się wyjątki, ale to nie to co w PL. Zresztą w Holandii na autostradzie można jechać max 130 km/h.
Komentarze (232)
najlepsze
Tel +47 51 59 90 80
Mail: tur@boreal.no
@Losq: bo w Polsce obowiązuje ruch prawostronny. Pierwszy pojazd wyprzedza po 15 sekundach więc spokojnie 10 mógłby prawym.
No chyba, że cebulamotzno i oszczędza na żarówkach od kierunkowskazów... to tłumaczy unikanie zmiany pasa