To samo zjawisko co na Allegro, tyle że tu nie mogę dopierdolić negatywa.
Problem?
Sklep morele.net sprzedaje produkty, których nie posiada.
Banał, jakby co poniektórzy powiedzieli, nic nowego w internetach. Ale chciałbym przestrzec użytkowników, którzy chcą zrobić jakiś zakup w najbliższym czasie, może warto rozejrzeć się gdzie indziej.
Historia również banalna. 26.08 zamówiłem wentylator, wpłaciłem kasę razem z kosztami przesyłki, dostałem maila (automatycznego), że jutro prawdopodobnie będzie wysłany. 27.08 dostaję maila, że wentylatora nie mają, więc nie wyślą a ja dostanę zwrot kasy w ciągu 5 dni roboczych. Fajowo.
Winę ponoszą nie oni, ale ich system, który nie jest zautomatyzowany, a który pracownicy ręcznie uzupełniają o stany magazynowe. Trochę to śmieszne, a już na pewno nieprofesjonalne, biorąc pod uwagę popularność sklepu w Polsce.
Wczoraj 30.08 wszedłem na stronę ponownie, patrzę, inne wentylatory są dostępne. No to kupuję MPM-40, ale zaznaczyłem tym razem przelew tradycyjny i wstrzymałem się z wpłatą. Naskrobałem od razu maila z zapytaniem czy mam w ogóle się fatygować i przelewać im te pieniądze, czy produkt na pewno dostanę. Kurwa, pytać o coś takiego.
Po 21h dostałem odpowiedź, że nie, nie ma dla mnie wiatraczka.
Podsumowanie - tak się składa, że akurat mogę sobie pozwolić na taką sytuację… ale co z innymi? Ktoś kupuje coś co opisane jest, że jest dostępne i dojdzie w ciągu 1-2 dni, chce mieć to pilnie wtedy… i co? Leci z kasą na pocztę, a na drugi dzień okazuje się, że nie ma tego czego zamawia. Parę dni czekania na zaksięgowanie + 5 dni na zwrot. Nie każdy może sobie na to pozwolić.
Jak mówiłem - na Allegro mam możliwość wystawiania negatywów chociaż (z czego ostatnio również sobie skorzystałem), tutaj nie mam, to chociaż sobie na Wykopie napiszę :-)
Komentarze (274)
najlepsze
Nie kupię już u nich nic, choćby mieli połowę taniej
Za to obsługa nie najgorsza - telefonicznie łatwo zmienić coś z zamówienia, wymiana maili trochę siedzi. Oprócz tego raczej solidna firma, ale nie lubię mieć uczucia, że nie wiem, czy tym razem się wszystko uda, czy może będzie reklamacja.
Ktoś, kto choć trochę potrafi składać kompy, nie robi tego na czas
druga sytuacja w morelach, jest taka że w trakcie rozmowy tel zirytowana pani odłożyła słuchawkę i przestała sie odzywać, a następnie stan zamówienia z gotowy do wysyłki zmienił się na kompletowanie zamówienia
Zamówiłem u nich zegarek polar 400M, HR jako prezent dla siostry jakieś 2 tyg. temu.
Zapłaciłem z góry.... czekałem na odbiór 7 dni. Do tej pory niby wszystko ok. Zegarek zapakowany dałem siostrze... i co się okazuje.. nie ma pasa HR. W opisie produktu oraz nazwie było że w zestawie jest... Zgłaszam sprawę do działu reklamacji (Można się
Ja miałem podobnie z Play - 3 miesiące przepychania się z reklamacjami... tempe bydło odpisywało głupoty - jak reklamacja poszła do kierownika to chciał mi wmówić, że nie mam racji. Nawet on nie znał prawa jakie obowiązuje w UE.
Jak już uznano mi reklamację po konkretnych
Nie ma żadnego sklepu internetowego na świecie który ma fizycznie to co sprzedaje. To że na stronce pisze że "jest dostępne" oznacza tylko że jakaś tam hurtownia czy dostawca przekazała informację w momencie aktualizacji stanów że ma ten produkt - więc sprzedawca też taką informację
Takich sklepów które mają PEŁNY asortyment wszystkich producentów z danej branży i wszystko trzymają na stanie po prostu nie ma. Hurtownia to hurtownia a sklep to sklep. To inna branża i zarabia w inny sposób. Duże hurtownie dostają towar "na kredyt" inaczej mówiąc zamiast leżeć u producenta
Na koniec dodam że również mam dobre [odpukać] wspomnienia z tego sklepu i mam nadzieję że tak zostanie.
lol. poważnie jest ktoś, kto robi zakupy przez neta i później idzie za nie zapłacić na poczcie?;)
Inna kwestia, że nawet jeśli zależy Ci na placówce (choć naprawdę nie rozumiem po co - jechanie do placówki banku i odstanie swojego w kolejce to tylko strata czasu...), to przecież zawsze możesz
TOWAR: DOSTĘPNY
STAN MAGAZYNOWY: DUŻO
Człowiek kupuje i wielki ch** - trzeba czekać na kompletowanie zamówienia nawet 21 dni... zazwyczaj na telefonie czeka się w kolejce godzinę, dwie żeby z kimś pogadać i żeby ten ktoś powiedział, że nic nie jest w stanie poradzić.
Morele i X-KOM mnie tak zrobiły parokrotnie - chyba nie zdarzyło mi się u nich zamówienie zrealizowane od
'zamow dzis, a dostaniesz jutro!' ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak samo sklep