Zrywał kobietom łańcuszki z szyi
Jedną z ofiar pobił. I niby nic w tym nadzwyczajnego ale Policja aresztowała go, on się przyznał, prokurator wystąpił o areszt tymczasowy, a sąd go ...............wypuścił na wolność. Czy coś się w tym kraju zmieni w końcu ?
engels z- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
Znaleziska odnośnie prawa karnego to największy rak zaraz za
Areszt nie ma być substytutem kary więzienia, tylko ma zabepieczyć śledztwo i zlikwidować zagrożenie matactwa. Tu sprawa jest czysta, odbędzie się proces, gość dostanie wyrok skazujący i wtedy rozpocznie odbywanie kary.
@engels: Nie, liczy się ranga czynu zabronionego i czy na wolności będzie stanowił zagrożenie. Widac uznali że zagrozenia nie stanowi. Jakby każdego, kto złamie prawo pakowac do aresztu, to by ludzie w kolejkach do aresztów stali.
Masz, doucz się ; )
To pytanie ściśle informacyjne, nie zakładam że "musi być coś jeszcze".
"Zrywał kobietom łańcuszki z szyi. Nie uwierzysz co stało się potem"
"Zrywał kobietom łańcuszki z szyi. Finał sprawy zaskoczył wszystkich"
"Zrywał kobietom łańcuszki z szyi. [WIDEO] [ZOBACZ MEMY]"
Oczywiście pani 70 lat na rozpoznaniu go poznała "bo jej się po nocach śnił".
W chwili napadu na nią i pobicia, miał zrobione zdjęcia na 2 końcu miasta na urodzinach znajomego... 4 miesiące zajęło sądowi rozpoznanie dowodów i zwolnienie go z aresztu...
Policja odtrąbiła wielki sukces na lokalnych portalach, sprostowania już nie dali... Sukces jak cholera...
Często też nie wiedzą kiedy wypuścić. To też problem.
A u nas w cały swiat - wypuścić by sie chciało Dubienieckiego,który jeśli cos ma na sumieniu to ma i możliwości aby mataczyć na wolności, a zamykać by sie chciało chłopka od rozboju,mimo zd sie przyznaje i sprawa jasna - bo przeciez i tak karę dostanie, to