Mozna tez strzelac w biala kartke zamiast w telewizor i zawsze kaczka padnie (jest to zwiazane z zasada dzialania pistoletu). Na psa nieczego nie mam niestety...
Działa to tak gdy wciskałeś przycisk w pistolecie to ekran robił się cały czarny/biały, a cel był białym/czarnym prostokątem i od niego odbijała/nie odbijała się wiązka z lampy w pistolecie i trafiała/ nie trafiała do detektora w nim, co świadczyło, że trafiłeś/ nie trafiłeś w kaczkę, a sam ten proces trwał krócej niż rejestracja ludzkiego oka, co doznać można jako mignięcie na czarno/biało, zależnie jak działała gra.
Te kaczki jakoś dziwnie uciekają - odbijają się o 90 stopni od boków "kadru" gry i lecą prosto, przez co trafienie w nie to błahostka. Na Pegazusie przypadkiem trudniej nie było?
na pegasusie miałeś taki śmieszny pistolet, który wtedy musiałeś trzymać oburącz ze względu na małe rączki i do tego siedziałeś 5 m od ekranu, bo mama nie pozwalała z bliska patrzeć w ekran :P ach te stare czasy
Komentarze (103)
najlepsze
Wiedzieliście, że jednym z dżojstików można było kontrolować lot kaczki? :-)
Plus dochodził jeszcze stres, że musisz odpowiednio szybko reagować.
A propos pistoletu, to zastanawiałem się zawsze jak to do cholery działa, skad gra wie, że tam własnie celujesz ;D
Pamiętam też, że mój tato wczuwał się w "klimat" i strzelał na poł leżąco oparty o pufę, haha :D Praaawie jak na srzelnicy, no nie? :P
Działa to tak gdy wciskałeś przycisk w pistolecie to ekran robił się cały czarny/biały, a cel był białym/czarnym prostokątem i od niego odbijała/nie odbijała się wiązka z lampy w pistolecie i trafiała/ nie trafiała do detektora w nim, co świadczyło, że trafiłeś/ nie trafiłeś w kaczkę, a sam ten proces trwał krócej niż rejestracja ludzkiego oka, co doznać można jako mignięcie na czarno/biało, zależnie jak działała gra.
MOŻNA śmiało klikać, to nie jest żaden menel (piszę to bo skrócony link mógł odstraszyć co po niektórych Wykopowiczów).
kto ma taki pistolet na usb?