Jak mieszkałem u rodziców mieliśmy dobermankę. Całe życie spędziła w zagrodzie, takiej otoczonej siatką hartowaną o wymiarach jakieś 2,5 na 5 m. Oczywiście często była wypuszczana na podwórko, zabierana na spacery czy na odludzia żeby sobie mogła porządnie pobiegać, dobrze jej się żyło.
Niestety po 8 latach zmarłą i zdecydowaliśmy się na suczkę husky syberyjskiego, która jak się okazało miała trochę inne wymagania niż dobremanka ;). Jak ją kupiliśmy miała niecałe pół
Komentarze (88)
najlepsze
@Fox_Murder: takie robienie błędów było na czasie z dwa lata temu
Niestety po 8 latach zmarłą i zdecydowaliśmy się na suczkę husky syberyjskiego, która jak się okazało miała trochę inne wymagania niż dobremanka ;). Jak ją kupiliśmy miała niecałe pół