Możecie się z niego śmiać, że śmiesznie śpiewa, że śmieszny wąs, że pijus i ma śmieszne psy. Możecie pisać o nim pasty, że żony nie dał, że muszkieter i w ogóle. Możecie się z niego nabijać, ale to on jest prawdziwym #!$%@?, a nie wy. Przemierzył cały (podkreślam: CAŁY) świat: od Las Vegas, aż po ogarnięty chaosem Krym. Zgrał tysiąc (podkreślam: TYSIĄC) talii kart. #!$%@? 52 000 kart, które lubią dym. A
@Dokkblar: Krzysztof śpiewa trochę manierycznie, ale ma naprawdę dobry głos i warsztat. Skąpcem również nie był, wynajął orkiestrę. Żeby przywitać jednego z członków zespołu Trubadurz, po jego przylocie do USA
Komentarze (87)
najlepsze
Peace Yo!
@Dokkblar: mamy najwyraźniej inne wzorce.