O powrocie Slasha i Duffa McKagana na łono Guns N' Roses mówi się od jakiegoś czasu. Niedługo przed śmiercią taką informację - powołując się na rozmowę ze Slashem
to są juz inni ludzie, zaczyna mnie już to trochę wkurzać, takie odradzanie się niby zespołów, powroty starych gwiazd itp, w wiekszosci wypadkow wychodzi to kiepsko, ludzie ktorzy wracaja do korzeni po 30-40 latach to sa zupelnie inne osoby, ale senytymnet robi swoje..
Komentarze (2)
najlepsze
Nie.