Widzisz gościa z nożem? Uciekasz. Zostałeś dźgnięty i nożownik poszedł dalej? Nie łazisz i patrzysz jak leci krew tylko się kładziesz i starasz zatamować krwotok, jednocześnie prosząc kogoś by dzwonił po karetkę.
Podbieganie do nożownika, czy łażenie z dziurą w brzuchu to niezbyt rozsądne zachowanie.
@czubekpalca: dokladnie tak tak dzialamy, nei mamy instynku grupy. w sensie widzisz agresora jednego goscia ale widzisz ze jest wasz 5 czy 6. Nie ma zadnych szans. ale w chwili gdy musisz wyjsc pierwszy to czujesz sie jakbys byl sam. Oczywiscie nawet jesli to bedzie rodzenstwo 4 twoich braci i napawde wiesz ze poleca za Toba to podczas podejmowania decyzji jestes sam a doskonale wiesz ze sam z nim nie masz
@bolo1: Racja! ponieważ też mieliby broń i by się obronili w mig, wtedy jedyną ofiarą śmiertelną byłby agresor. No ale bojówka promuzułmańska widzę w Tobie mocna.
@j1189047: Niby jestem za legalizacją broni, ale tak sobie myślę. Przecież noszenie noży jest legalne, dlaczego Ci zaatakowani nie mieli ze sobą noża, żeby się obronić? Podobnie pewnie będzie jeśli wprowadzi się dostęp do broni palnej, jakieś #!$%@? pewnie będą giwery nosić, ale normalni ludzie raczej nie.
jakiś czas temu próbowałem przekonać kumpla że jedyną obroną przed 10 latkiem z nożem jest ucieczka , nie dał sie przekonać twierdził ze dałby rade... a wy jak myśliscie ? uciekac przed 10 latkiem z nożem ? mamy po 30 lat
@Hellfreezer: Nie masz żadnego znajomego 10 latka? Podpuść takiego żeby z zaskoczenia pomazał kumpla markerem. Zanim kumpel zorientuje się co się dzieje to będzie zmazany. Tak samo z nożem na ulicy. Nikt się nie zapowie: Uwaga, będę dźgał!
@RudySto2: mylisz ludzką wrażliwość, ze swoim #!$%@? genotypem który został ci za karę przekazany na twoje #!$%@? ciało. Z dziada pradziada, dalej się zbierasz po oglądnięciu filmiku?, aha teraz wahania nastroju ustaną i zacznie się strach,,,, paranoidalny : >
Dlatego dzisiaj przyszedł do mnie zamówiony gaz obronny. Biegam po lesie i nie tylko, i zawsze fajnie jest mieć coś konkretnego na dziką bestię (jak na filmiku) tudzież jakiegoś psa wściekłego.
Na grupę nieuzbrojonych ludzi. Gdyby tylko jeden z nich miał gnata, to nie musiałby nawet strzelać. Gość z nożem by uciekał w podskokach, albo cóż, został by wyeliminowany. Każdy z zaatakowanych miał od groma czasu żeby wyjąć gana, włożyć magazynek, odbezpieczyć, wycelować i trafić pajaca. Co innego atak 1 na 1 (albo z przewagą liczebną po stronie agresorów) - wtedy może broń palna nie pomóc. Ale właśnie w tej sytuacji rozwiązałaby sprawę
Słowianin. Akurat po angielsku "slave". Jak "niewolnik". I coś jest w tym, jak się mówi, że "nasze społeczeństwo nie dojrzało". Ktoś, kto tak mówi to urodzony niewolnik. Zasługujący na swoje angielskie miano.
każdy nóż choćby scyzoryk z 5cm ostrzem jest śmiertelnym narzędziem, dopóki człowiek nie bedzie miał metalowej skóry i nei #!$%@? mi o kurtkach że sie nei przebije, chyba zę przez tytanowy szalik i okulary z kevlaru
Kiedy nie mamy nic przy sobie do obrony to klopot. Na szkoleniu dla agentów MI5 jest taki rozdział o nozach. Zdejmujemy kurtkę i rzucamy na dłoń z nożem, po chwili mocno kopiemy w dłoń napastnika. Nóż wyleci i utknie w naszej kurtce 50 / 50.Szansa na przeżycie jest. Dziękuję ( ͡°͜ʖ͡°)
Problem polega na tym, że siłą zachowań napastnika jest ich nieprzewidywalność. Natomiast słabością broniącego jest to, że aby się skutecznie obronić musiałby tę nieprzewidywalność jakoś rozszyfrować (co jest niemożliwe), aby uprzedzić cios. Byłoby zupełnie inaczej, gdyby broniący się również machał nożem. Wtedy prawdopodobnie zachowując się równie chaotycznie, co napastnik, byłby również w stanie zadać celne pchnięcie - być może sam odniósłby takie same rany, natomiast ochroniłby pozostałych. Moi mili, nośmy noże, czy
I zasada obrony przed nożownikiem: chwycić COKOLWIEK w zasięgu ręki czym możesz ochronić swój korpus: krzesło, torbę, plecak. Tu koleś nie wykorzystał rowera. II zasada: dawać dyla ile sił w nogach.
Przecież ich było kilku. W sytuacji 1 vs 1 pewnie masz rację, ale w sytuacji 1 vs 5 to pajac był na straconej pozycji.
No chyba, ze miałby broń maszynową i zaatakował z większego dystansu czy cos...
@Caoi: Teraz piszesz tak jakby cała 5-ka miała mieć broń czemu zatem nie mieli 5 noży ? Czemu chociaż nie mieli czegokolwiek do obrony? Gazu,paralizatora, pałki teleskopowej ? Wniosek prosty bo nie czuli się
dlatego zawsze jak się coś dzieje trzeba odwrócić wzrok, udawać że się nie widzi, i po cichu #!$%@?ć jak najdalej, nie kozaczyć, nie zgrywać bohatera, nikogo nie ratować ani nie pomagać bo jeszcze samemu można się narazić. Umiesz liczyć licz na siebie ( ͡°͜ʖ͡°) Ale w TV jak zawsze #!$%@? "nikt z przechodniów nie pomógł" - no #!$%@? rejczel, nie mam zamiaru ginąć za jakiegoś randoma
Gość w 00:11 do 00:17 bronił się techniką którą kiedyś czysto teoretycznie wymyślałem i omawiałem w komciach na wypoku... Techniką która teoretycznie trzyma wszystkie organy wewnętrzne najdalej od nożownika (dopóki ten nie rzuci się w parter). Czyli na leżąco i odpychać nogami. Widać że moje teorie ktoś zastosował w praktyce i chyba z niezłym skutkiem.
100 komentow na wykopie jak poradzic sobie z napastnikiem z nozem, a zaloze sie, ze 90% ludzi tutaj nawet dobrego liscia by nie przezylo a co tu mowic o kosie :)
Gdyby jeden z nich miał guna to przy ataku na kolegę, zamiast #!$%@?ć go mopem, zdjął by go dziewięcioma milimetrami. Tak wiem, nóż w małym dystansie, jeden na jeden, jest skuteczniejszy niż pistolet, ale w sytuacji jak widzisz że ktoś kogoś #!$%@? kosą, możesz strzelać jak do kaczki i być może zamiast 4 ofiar była by jedna.
@Gilley: Gdyby jeden z nich miał paralizator który strzela na odległość (Taser) to byłby równie skuteczny jak broń palna. Ewentualnie pałka teleskopowa w ostateczności, jesli uciekając zostają inne osoby narażone na atak. Nie neguje skuteczność broni palnej ale dlaczego ci najwięcej nadający na broń palna nie posiadaja dziś legalnych również bardzo skutecznych środków do obrony? Sam posiadam, palke teledkopowa, gaz pieprzowy i to kilka sztuk na każdą okazję i paralizator. Do
@Gilley: co do obecnego prawa o obronie koniecznej to wcale nie jest kulawe tylko ludzie go nie rozumieją. W skrócie masz prawo użyć wszelkich środków łącznie z nielegalną bronią palną ale tylko w celu ODPARCIA ATAKU, czyli w sekundach gdy jesteś frontalnie atakowany. Wszelkie wyroki o przekroczenie granic obrony koniecznej to sprawy w stylu: Goniłeś napastnika Leżał i go dobiłeś Zaniechał ataku a ty kontynuowałeś itp.
Komentarze (241)
najlepsze
Zostałeś dźgnięty i nożownik poszedł dalej? Nie łazisz i patrzysz jak leci krew tylko się kładziesz i starasz zatamować krwotok, jednocześnie prosząc kogoś by dzwonił po karetkę.
Podbieganie do nożownika, czy łażenie z dziurą w brzuchu to niezbyt rozsądne zachowanie.
Przecież noszenie noży jest legalne, dlaczego Ci zaatakowani nie mieli ze sobą noża, żeby się obronić?
Podobnie pewnie będzie jeśli wprowadzi się dostęp do broni palnej, jakieś #!$%@? pewnie będą giwery nosić, ale normalni ludzie raczej nie.
@pies_harry: Skisłem.
@Caoi: Teraz piszesz tak jakby cała 5-ka miała mieć broń czemu zatem nie mieli 5 noży ?
Czemu chociaż nie mieli czegokolwiek do obrony? Gazu,paralizatora, pałki teleskopowej ? Wniosek prosty bo nie czuli się
Tak wiem, nóż w małym dystansie, jeden na jeden, jest skuteczniejszy niż pistolet, ale w sytuacji jak widzisz że ktoś kogoś #!$%@? kosą, możesz strzelać jak do kaczki i być może zamiast 4 ofiar była by jedna.
Nie neguje skuteczność broni palnej ale dlaczego ci najwięcej nadający na broń palna nie posiadaja dziś legalnych również bardzo skutecznych środków do obrony?
Sam posiadam, palke teledkopowa, gaz pieprzowy i to kilka sztuk na każdą okazję i paralizator. Do
Goniłeś napastnika
Leżał i go dobiłeś
Zaniechał ataku a ty kontynuowałeś itp.