Można się śmiać że teoria spiskowa, ale tych mocno podejrzanych zgonów jest zbyt wiele by to był przypadek. Do tego kulisy niektórych są bardzo niejasne. Jak wytłumaczyć samobójstwo bez śladów odcisków na lince poza samą pętlą? Nie będę teraz wszystkich przekonywał że to był zamach, ale nikt mi nie wmówi że to w 100% jasna sprawa i nikt nie ma w tej sprawie nic do ukrycia. A niestety taka opinia krąży wśród
@Unbreakable91: Racja. Tutaj idealnie wpasowuje się "samobójstwo" ś.p. Remigiusza Musia lub ś.p. Generała Petelickiego. Nie wierzę, aby te dwie osoby popełniły samobójstwo, zresztą tak samo jak ś.p. Andrzej Lepper.
zastanawiam się, co by musiało stać się w moim życiu, żebym poleciał do Indii i powiesił się tam pod prysznicem.
@frytex2: Dla przykładu: (nie mówię, ze tak było) musiał byś być przedstawicielem firmy i polecieć służbowo na negocjacje handlowe di Indii. Tam zapić pałę i zabalować z kilkoma śniadymi 13-to latkami a następnego dnia dowiedzieć się, że dzieci były za darmo, ale wszystko jest nagrane i masz podpisać niekorzystny dla firmy
niektóre trochę naciągane, niemniej kilka przypadków jest na prawdę zastanawiające. Swoją drogą, wie ktoś jaki jest finał historii z tym zaginionym szyfrantem ? (tak mi się wspomniało)
Krzysztof Knyż [2 czerwca 2010 roku]. Moskiewski operator „Faktów” TVN. Zdawkowe komunikaty TVN mówiły o chorobie. Prasa zagraniczna pisała, iż został zamordowany we własnym mieszkaniu. Był operatorem, który sfilmował podchodzenie do lądowania polskiego samolotu prezydenckiego na lotnisku w Smoleńsku. Był jednym z pierwszych reporterów, któremu udało się znaleźć w miejscu wypadku zanim rosyjskie siły specjalne zmusiły do jego opuszczenia. Materiały telewizyjne z pierwszych chwil, gdy nie było wiadomo jeszcze co się stało
@alta27: Facet w ogole nie byl w Smolensku bo juz wtedy lezal ciezko chory w szpitalu. Oczywiscie skretyniale wykopki nie spawdzo tylko zaplusujo kolejna psychoprawicowa gownoprawde
@nico112: > Gdyby mieli dowody na zamach to już dawno by go udowodnili a nie się błaźnili.
Nazywając kogoś błaznem określasz go mianem, które wywołuje poczucie, że opisywany człowiek nie może być traktowany poważnie. Zdeterminowałeś wizerunek a nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy?
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale muszę przyznać, jest to zastanawiające, nie jestem w stanie uwierzyć w zbieg okoliczności... po katastrofie (w ciągu ok. 3 lat) ginie tak wiele osób, każda powiązana z samym zdarzeniem, lub ludźmi którzy byli wtedy w samolocie.
Komentarze (102)
najlepsze
@frytex2: Dla przykładu: (nie mówię, ze tak było) musiał byś być przedstawicielem firmy i polecieć służbowo na negocjacje handlowe di Indii. Tam zapić pałę i zabalować z kilkoma śniadymi 13-to latkami a następnego dnia dowiedzieć się, że dzieci były za darmo, ale wszystko jest nagrane i masz podpisać niekorzystny dla firmy
Swoją drogą, wie ktoś jaki jest finał historii z tym zaginionym szyfrantem ? (tak mi się wspomniało)
Nazywając kogoś błaznem określasz go mianem, które wywołuje poczucie, że opisywany człowiek nie może być traktowany poważnie. Zdeterminowałeś wizerunek a nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy?