mnie tylko zastanawia dlaczego tylko Amerykanie mają taką technologię, ruscy powinni już to dawno wynaleźć (czytaj: przejąć amerykański pomysł), skoro u nich też taki gaz szczelinowy występuje. Że już nie wspomnę o nas, przecież takie badania powinny być priorytetem w państwie które ma zasoby, ale nie ma technologii do ich wydobycia.
Rosja ma tyle gazu dostępnego "tradycyjnie", że nie musi prowadzić takich badań, albo przynajmniej nie musi się z nimi spieszyć (pomijając już nawet inne założenia odnośnie powstawania kopalin uznawane przez Rosjan). To ciągle domena przyszłości, bo normalnie się nie opłaca i być może długo nie będzie się opłacało wydobywać tego gazu.
A my? Żeby mieć technologię potrzeba kasy, infrastruktury, naukowców, czasu i więcej czasu - my poza czasem raczej niczym nie dysponujemy
co do Rosji sie zgadzam to nie są ich priorytety. Ale my? Myślę że pieniądze na badania by się znalazły, za czym idzie infrastruktura itd. Nie jesteśmy biednym krajem, po prostu nasze aktywa są źle zarządzane, a raczej zwyczajnie rozkradane lub przejadane przez budżetówkę. Własna technologia, własne złoża na wiele lat - myślę, że gra byłaby warta świeczki, nawet za bardzo duże pieniądze.
Bardzo spostrzegawczy artykuł. Niestety, takie słodkie pierdu-pierdu to się nadaje do powieści SF, a nie rzeczywistości made by Poland. Wystarczy się rozejrzeć - bez afery ani rusz. Co stanowi podstawę do wiary w to, że "w temacie" złóż będzie lepiej, sprawiedliwiej i zgodnie z zasadami logiki ?
Zazdroszczę autorowi optymizmu, ale zalecałabym lepsze okulary założyć, bo soczewki tych, które nosi są za bardzo różowe, a za mało ostre.
nie można być takim pesymistą,nie jest zaj!$iście ale na pewno o wiele lepiej niż 10 lat temu :) społeczeństwo obywatelskie powoli się budzi po komunie. Ludzie zaczynają zwracać uwagę na to co się dzieje u góry i przede wszystkim pytać,rozmawiać i w nielicznych przypadkach coś wskórać.
"Państwo, jeżeli chce, to zawsze wyciśnie z jakiejkolwiek branży dowolny procent przychodów, bo tworzy system prawny."
W PRL bis "prawo" tworzy się na stacjach benzynowych, cmentarzach, biurze Ojca Redaktora Michnika, czasem jakaś fraza sama pojawia się w ustawie bo jak okazuje się nikt jej nie dopisał. Czasem gotowe ustawy przysyłane są przez "lobbystów" :)
Komentarze (79)
najlepsze
jak doszli do fortun baronowie energetyczni?
A my? Żeby mieć technologię potrzeba kasy, infrastruktury, naukowców, czasu i więcej czasu - my poza czasem raczej niczym nie dysponujemy
p.s. Nie ma takiego wydobywania, dziękuję dobranoc!
Zazdroszczę autorowi optymizmu, ale zalecałabym lepsze okulary założyć, bo soczewki tych, które nosi są za bardzo różowe, a za mało ostre.
"Państwo, jeżeli chce, to zawsze wyciśnie z jakiejkolwiek branży dowolny procent przychodów, bo tworzy system prawny."
W PRL bis "prawo" tworzy się na stacjach benzynowych, cmentarzach, biurze Ojca Redaktora Michnika, czasem jakaś fraza sama pojawia się w ustawie bo jak okazuje się nikt jej nie dopisał. Czasem gotowe ustawy przysyłane są przez "lobbystów" :)