U Niemców za takie siedzenie na ogonie jeden Janusz z drugim wyłapaliby w przeliczeniu ponad 1600 zł mandatu, w USA około 1200 zł, w Anglii około 600 zł - u nas naturalnie wolna amerykanka w tej kwestii, a wystarczyłoby wprowadzić przepis, egzekwowanie przy użyciu kamerek byłoby dziecinnie proste.
Przeraża mnie zidiocenie tego społeczeństwa - #!$%@? z tym, że jak będziesz zmuszony awaryjnie hamować to Janusz zrobi z ciebie miazgę, #!$%@? z tym,
Przeraża mnie zidiocenie tego społeczeństwa - #!$%@? z tym, że jak będziesz zmuszony awaryjnie hamować to Janusz zrobi z ciebie miazgę, #!$%@? z tym, że wieziesz z tyłu dzieci i będą one pierwszą ofiarą kiedy Janusz #!$%@? się w tył - ważne, że #!$%@? Janusz pokaże kto rządzi na tej drodze, bo jemu się #!$%@? śpieszy i #!$%@?!
@zaStaryNaWykop: Najlepiej jeszcze mieć CB radio... już mnie doświadczenie nauczyło, żeby się w
Z trochę innej beczki, ale też sytuacja drogowa. Omal dziś nie zabiłem człowieka i nie doszło do karambolu na A4. Jechałem prawym pasem 140km/h, lewym standardowy pociąg nastu aut 160-170km/h, przede mną pusto. Zbliżam się do miejsca gdzie jest wjazd na autostradę z węzła Grodziska Mazowieckiego. No i standard, zwiększona czujność, jak się okazało znów wielce wskazana. Pas rozbiegowy ma tam na moje oko jakieś pół kilometra. Co robią dziadek w czerwonej
@tomeczekw: wtedy najszybszy byłby prawy ( ͡º͜ʖ͡º) Bo to też jest ciekawe, np. na 3 pasmowej obwodnicy u nas największy tłok jest zawsze na środkowym i lewym, prawego jakby każdy się boi ;)
Przyznaję się, przekraczam dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym, jeżdżę 60 parę km/h o ile warunki pozwalają. Staram się olewać presję, ale na dłuższą metę takie coś jest niesamowicie denerwujące. Przeraża mnie to, ile samochodów i ciężarówek jeździ w zabudowanym 80-100 i więcej km/h, kompletnie przy tym nie widzę policji, nie widzę fotoradarów przy szkołach i przejściach, a tym potencjalnym mordercom powinno się dawać dużo surowsze kary niż te 500 zł, bo widać
W pełni się zgadzam, że jakby podwyższyli prędkość na niektórych odcinkach do 60 czy 70 km/h w terenie zabudowanym, to by jeździli jeszcze szybciej.
@kakaowymistrz: Ale czy stawianie ograniczenia do 50, bo i tak będą jeździli 70 jest rozsądne? Może pora skończyć z tymi kuriozalnymi ograniczeniami prędkości, bo przez to ich nikt nie szanuje.
Z drugiej strony osoby jeżdżące 50-70 km/h poza terenem zabudowanym powinny uszanować, że w Polsce nie mamy nadal dużo dróg dwujezdniowych i dodać trochę gazu
@kakaowymistrz: To jest najgorszy możliwy typ kierowców...tzw. tępomaty...jedzie taki 65-70 km/h cały czas niezależnie czy jest ograniczenie 50 czy 90.
Następny typ kierowców których często spotykam to, upośledzeni umysłowo "biznesmeni"...auto za kilkaset tysięcy(dzisiaj rano mijałem takiego delikwenta w Audi Q7) ale telefon przy uchu...bo skonfigurowanie bluetootha
W programie prowadzący sugeruje, że w Polsce stosuje się zasadę, że stawia się ograniczenie do 50, to ludzie jeżdżą 70. Oraz zauważa, że jest to ślepy zaułek - z czym się zgadzam. Ale dodaje też, że gdyby zwiększyć w niektórych miejscach ograniczenia, to ludzie zaczną jeździć jeszcze szybciej, z czym się nie zgadzam.
Otóż z moich obserwacji wynika raczej, że ludzie po prostu nie specjalnie patrzą na znaki, i jeżdżą tak jak
@kubako: dokładnie jest tka jak mówisz...nie zwiększy to prędkości bo jak jest 50 to przeważnie po coś jest to ograniczenie i tam nie da się pruć 90...a 70 to już jest fajna przyjemna jazda. Jechałem ostatnio z Krakowa do Suchej Beskidzkiej i jest tam na trasie miejscowość, teren zabudowany, chodniki ale znak 70. I spokojnie z taką prędkością można tam jechać, nie zwalnia się z 90 znacznie a płynność jazdy utrzymana.
@kubako: zgadzam się z tobą na 100%. Np. mam tak w aucie, że przy 70km/h jedzie się najbardziej komfortowo i jakoś tak bezwiednie oscyluję wokół tej prędkości. W poprzednich 2 autach miałem tak samo, nie wiem dlaczego
Ale ten gość jest #!$%@?ący :D. Oczywiście w tych filmikach jest dużo racji ale jego głos w moim przypadku od razu powoduje #!$%@?. Taki wszechmądry nauczyciel przysposobienia obronnego xD
I klasyka - syndrom siedzenia na dupie innym samochodom. Żeby to jeszcze jakąś oszczędność czasu dało. A przecież utrzymanie dystansu 3-5 sekund daje nam 3-5 sekund czasu na podjęcie reakcji i zareagowania (gdyby pojazd przed nami awaryjnie hamował). W
I niech nie płaczą kierowcy, że jazda z takim dystansem jest niemożliwa, bo się zaraz ktoś wepchnie. To jak się wepchnie, to znów zwalniamy na 3-5 sekund i nie dość, że dalej jedziemy
@albhr: nie chcę nikogo tłumaczyć, ani bronić (zwłaszcza królów lewego pasa, którzy specjalnie blokują pas), ale... jadąc komuś na tyłku tylko sobie ograniczasz szanse na ucieczkę w razie sytuacji niebezpiecznej. Nigdy nie wiesz, czy kierowcy przed tobą nagle nie wyskoczy jakiś zwierzak, albo nie nastąpi jakaś usterka, która spowoduje natychmiastowe hamowanie. W takiej sytuacji: sam będziesz winien własnemu wypadkowi i ew. ofiar w pojeździe w którego wjedziesz (przynajmniej w kontekście wyrzutów
Jak moze byc bezpiecznie jak za przekroczenie o 47 km/h dostaje sie 300 zl mandatu - znajomy znajomego ostatnio tyle dostał - śmieszna kara - a człowiek sie dziwi czemu wszyscy go wyprzedzają
Może po prostu trzeba skończyć z tymi wygłupami na A4 i DK94 i wtedy do szybkiej jazdy będzie służyła autostrada, a ruch lokalny będzie obsługiwała krajówka?
Sam kwestionuje rozsądek GDDKiA, bo mogliby w niektórych miejscach podnieść dopuszczalne prędkości, w innych obniżyć, tak, żeby przede wszystkim uczynić ruch płynnym. Tutaj non stop jest 90-50-70-90-50-40-70-90-50. Łącznie z uznawaniem za teren zabudowany szopy stojącej 100m od drogi.
I kolejna głupota - fotoradar tuż przed przejściem.
Komentarze (197)
najlepsze
Przeraża mnie zidiocenie tego społeczeństwa - #!$%@? z tym, że jak będziesz zmuszony awaryjnie hamować to Janusz zrobi z ciebie miazgę, #!$%@? z tym,
@zaStaryNaWykop: Najlepiej jeszcze mieć CB radio... już mnie doświadczenie nauczyło, żeby się w
@kakaowymistrz: Ale czy stawianie ograniczenia do 50, bo i tak będą jeździli 70 jest rozsądne? Może pora skończyć z tymi kuriozalnymi ograniczeniami prędkości, bo przez to ich nikt nie szanuje.
@kakaowymistrz: To jest najgorszy możliwy typ kierowców...tzw. tępomaty...jedzie taki 65-70 km/h cały czas niezależnie czy jest ograniczenie 50 czy 90.
Następny typ kierowców których często spotykam to, upośledzeni umysłowo "biznesmeni"...auto za kilkaset tysięcy(dzisiaj rano mijałem takiego delikwenta w Audi Q7) ale telefon przy uchu...bo skonfigurowanie bluetootha
Otóż z moich obserwacji wynika raczej, że ludzie po prostu nie specjalnie patrzą na znaki, i jeżdżą tak jak
I niech nie płaczą kierowcy, że jazda z takim dystansem jest niemożliwa, bo się zaraz ktoś wepchnie. To jak się wepchnie, to znów zwalniamy na 3-5 sekund i nie dość, że dalej jedziemy
@albhr: czasem lekkie wciśnięcie hamulca to jedyny sposób, by taki cebulak wytorpedował na prawy pas jak spłoszony kurczak
i nie, nie jestem królem lewego pasa. Ale jak na autostradzie wyprzedzam dwa tiry 140 km/h to nie będę jechał 160 bo seba za mną tego wymaga.
Sam kwestionuje rozsądek GDDKiA, bo mogliby w niektórych miejscach podnieść dopuszczalne prędkości, w innych obniżyć, tak, żeby przede wszystkim uczynić ruch płynnym. Tutaj non stop jest 90-50-70-90-50-40-70-90-50. Łącznie z uznawaniem za teren zabudowany szopy stojącej 100m od drogi.
I kolejna głupota - fotoradar tuż przed przejściem.