Przy ostatnich badaniach miałem pół dnia zmarnowane na jakieś pseudo badania [z jakąś psycholog która sama wyglądała na jakąś bardzo zwichrowaną osobę], prawie jak na kierowcę zawodowego tylko dlatego, że z rzadka jeżdżę własnym samochodem w pracy i dostaję kilkadziesiąt złotych ryczałtu na benzynę.
W mieście dwie przychodnie zmonopolizowały badania i traktują ludzi jak bydło. Jak zobaczyłem rachunek u pracodawcy za te pseudo badania to się trochę zdziwiłem. Tyle kasę za obsługę
jakis czas temu bylem na badaniach okresowych, wszedłem do Pani doktor Neurolog i patrze a to taka #ladnapani i #ubercyc z rozpietym dekoltem i mówi do mnie tak: prosze się rozebrać do majtek, klęknąć na kozetce twarzą do ściany i ręce rozłożone nad glówa dłonie dotykaja ściany. Mysle no spoko niech będzie. Zrobiłem jak chciała. Ona podeszła i jeb mi jakąs pałka po stopach ani to fajne ani przyjemne ale jakby am
Znajomemu badania okresowe chyba uratowały życie. Lekarz medycyny pracy spojrzała w wyniki i wysłała go momentalnie na dializę. Lekarze, do których chodził wcześniej ze swoimi dolegliwościami, leczyli go na zupełnie co innego niż nerki. Dziś jest po przeszczepie i ma się dobrze dzięki temu, że w końcu ktoś się przyjrzał jego wynikom i wysnuł właściwe wnioski.
Myślę też, że dla wielu osób badania okresowe to jedyna okazja, kiedy w ogóle jakieś badania
U mnie pracodawca płaci 150 złotych za okulistę, spirometr i lekarza ogólnego. Zero badań krwi, rentgena od ładnych kilku lat. Dobrze że chociaż przysługuje wolny dzień.
Jedyny plus jest taki że w kolejkach do okulisty, laryngologa nie trzeba stać gdyż takie badania mają pierwszeństwo. Pani tam wypytuje o schorzenia rodzinne i takie tam sprawy z życia, a człowiek większość rzeczy może bez problemu zataić. U mnie dowalili się ostatnio o odrobinę podwyższone ciśnienie 145/95, więc wysłali mnie do lekarza bym rozpoczął badania. Nie wiem po co. Fakt faktem te wizyty u specjalistów medycyny pracy są za drogie, ale
Komentarze (9)
najlepsze
W mieście dwie przychodnie zmonopolizowały badania i traktują ludzi jak bydło.
Jak zobaczyłem rachunek u pracodawcy za te pseudo badania to się trochę zdziwiłem.
Tyle kasę za obsługę
Myślę też, że dla wielu osób badania okresowe to jedyna okazja, kiedy w ogóle jakieś badania
Dobrze że chociaż przysługuje wolny dzień.
U mnie dowalili się ostatnio o odrobinę podwyższone ciśnienie 145/95, więc wysłali mnie do lekarza bym rozpoczął badania. Nie wiem po co.
Fakt faktem te wizyty u specjalistów medycyny pracy są za drogie, ale