@xmichaelx: Niestety w polskim prawie nie można rozsypywać prochów. Należy urnę pochować w wyznaczonym do tego miejscu lub dostawić do istniejącego grobu kogoś z rodziny. ALE wtedy grób jednoosobowy należy przekształcić w grupowy czy coś tam. Nieoficjalnie można wszystko - nikt nie skontroluje co jest w urnie.
Swoją drogą moim zdaniem ciekawą opcją jest zrobienie diamentu z prochów zmarłej osoby. Dla osoby zmarłej to nie robi żadnej róznicy, natomiast dla rodziny, jest to swego rodzaju namiastką jej obecności.
@magenciorek: Ma to swój urok i coś poetyckiego w sobie. Diament jest w stanie przetrwać znacznie dłużej niż zwłoki, które robaki rozwleką pod ziemią albo wiatr rozwieje. Gdyby jeszcze można było zatopić w tym krysztale jakieś informacje z życia człowieka (zdjęcia, filmy, wspomnienia, kod genetyczny) z którego został stworzony (coś jak tutaj to już byłoby naprawdę pięknie.
No i przy okazji pojedynczy człowiek nie zajmuje wtedy zbyt wiele miejsca. Praktyczne.
@magenciorek: Widziałem jeszcze gdzieś opcję, że urna z prochami wsadzana jest w ziemię i z niej wyrasta drzewo. Po części skorzysta ono z substancji zawartych w prochach, więc drzewo będzie zawierało cząstkę tej osoby... To dopiero jest poetyckie :)
A mnie zastanawia, po co ten cały obrządek z ciałami. Groby czy urny. Palimy gościa i z truposza, który przypomina jeszcze człowieka z imieniem i nazwiskiem - dostajemy kupkę popiołu, która przypomina tylko kupkę popiołu. Chociaż oczywiście umieszcza się na pojemniku imię i nazwisko. Czy to ma jakiekolwiek znaczenie czyje atomy pyłu są w pojemniku?
A na dobrą sprawę to nie ma już znaczenia w momencie kiedy człowiek umiera. Zostaje tylko kawałkiem
@Stivo75: Czyjeś zdanie tak cię zabolało? Ja wolę mieć w pamięci czasy w których dana osoba żyła a nie była żarta przez robale i przykryta jakimiś ozdobami.
@kopyw: W którymś krematorium w Polsce wydawano już zimne prochy po godzinie. Fizycznie niemożliwe. Samo spalenie trwa od 60 do 180 minut, studzenie do 15 minut, mielenie do 15 minut.....więc niemożliwe. Zastanawiam się nad AMA :)
Tak niestety jest. Chociaz z tego co sie orientuję, w Polsce sa takie proste, prowizoryczne trumny a nie kartony. Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz.
@sypazrw: To w sumie chyba nie jest specjalna różnica, ważne chyba żeby jak najmniej było popiołów z trumny, bo szkoda je mieszać z popiołami bliskiej osoby.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mój ojciec został skremowany zgodnie z życzeniem. Taka moja mała refleksja: msza pogrzebowa przy dzbanku jest duża łatwiejsza do przejścia dla rodziny.
Zawsze mnie zastanawiało jak oni te prochy tak ogarniają, a tu proszę: do blendera i dziękujemy :) Swoją drogą ten Pan od gniecenia czaszek podczas palenia to ma tyle głów już na swoim sumieniu ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (172)
najlepsze
Strzelający popcorn na pewno trochę rozluźni atmosferę.
No i przy okazji pojedynczy człowiek nie zajmuje wtedy zbyt wiele miejsca. Praktyczne.
A na dobrą sprawę to nie ma już znaczenia w momencie kiedy człowiek umiera. Zostaje tylko kawałkiem
Współczuję. A teraz głęboki oddech i zrelaksuj się ;)
https://urnabios.com/
Samo spalenie trwa od 60 do 180 minut, studzenie do 15 minut, mielenie do 15 minut.....więc niemożliwe.
Zastanawiam się nad AMA :)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.