"Rzeczpospolita": Ukaranemu mandatem nie będzie się opłacało iść do sądu.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce nie tylko wyprowadzić z sądów sprawy o wykroczenia, ale także chce, aby nie można było odmówić przyjęcia mandatu - pisze "Rzeczpospolita". Funkcjonariusz ma go nam wypisać nawet, gdy nie będziemy się z tym zgadzali. Jeśli zdecydujemy się pójść do sądu i...
lyncz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
Komentarze (103)
najlepsze
A policjant słyszał... I jego kolega też. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z jednej strony te mandaty są ok, z drugiej jest to trochę chore, bo policja używana jest do łatania dziury w budżecie a nie do ochrony ludzi.
Ej, ale to przecież ma sens, żeby tam szli tylko ci naprawdę przekonani o swojej niewinności - bo to że będąc nadal winnym, można dostać grzywnę mniejszą niż wysokość mandatu to mnie zaszokowało i nie
Faszyzmem nazywac takie działanie to najlepsze określenie...
Oj coś czuję że nim nas niemiaszki zaatakują czarnymi i ciapaki z #!$%@? wie kąd to predzej sami siebie wyrzniemy tzn nasza wladza przeciwko wlasnym obywatelom..
A może... to jest element scenariusza jaki przewiduje Pan Michalkiewicz: na czas zzdąża zminic przepisy, potem masowe
Głównie chodzi mi o mandaty typu przyznaj się, że jesteś sprawcą albo wskaż sprawcę (nie ważne czy rzeczywiście jest winny czy nie) bo zostaniesz ukarany za odmowę wskazania sprawcy.
Znajomy dostał 100 za parkowanie.
Sam się nie przyznał i sprawcy prawcy nie wskazał tylko odpisał, że bezprawnie tego żądają itp.
To sprawę oddali do sądu z automatu i mu sędzia
Czyli za noszenie słuchawek na uszach będzie teraz mandat? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jak kiedyś popełni wykroczenie albo przestępstwo będzie jak znalazł.
Jak nie popełni, to niech idzie do sądu domagać się sprawiedliwości.