W skrócie:
- z winy banku zostałem wpisany do BIKu. Bank nie widzi problemu. Odmówiono mi kredytu.
Wersja dłuższa:
O tym jak Bank Pekao S.A. wpisał mnie do BIKU (z winy banku) i jak mnie potraktowali później.
17 września 2016 postanowiłem pojechać sobie do Zakopanego.
19 września 2016 wypłaciłem sobie z bankomatu banku ING 500 zł. Dostałem kasę do ręki, wszystko elegancko.
27 września 2016 z CKC dostałem 500 zł ZWROTU, aby tego samego dnia CKC mi to zabrało.
17 października 2016 roku złożyłem wniosek o kredyt w kwocie 3.100 zł w Banku PKO BP. Jakież było moje zdziwienie, gdy odmówiono mi udzielenia kredytu ze względu na to, że figuruję w BIKu. Powiedziano mi tylko, że:
"Jest wpis -500 zł za bezumowne powstanie debetu" i tyle. Oczywiście PKO BP nie było mi w stanie udzielić informacji skąd taki wpis.
Udałem się do PekoSa, do swojej placówki, gdzie również nikt nie był mi w stanie udzielić informacji skąd taki wpis.
"Zalogowałam się na Pana konto, wszystko wygląda ok, wpływy są, jeden kredyt spłacany regularnie. Jest ok"
Wkurzyłem się i zamówiłem płatną historię z BIKU. Wydałem 40 cebulionów i co się okazało?
Do BIKU wpisał mnie bank, który 5 minut wcześniej twierdził, że z moim kontem jest wszystko ok!!!!
A dlaczego mnie wpisał?
Otóż:
1. Wypłaciłem 500 zł, do ręki dostałem 500 zł
2. Bank zaksięgował wypłatę 1000 zł
3. Bank wpisał mnie do BIKu bo brakowało mu 500 zł w bankomacie
4. Bank pokapował się w sprawie i zabrali mi 500 zł
WISIENKA NA TORCIE
Kierownik Banku osobiście mnie przeprosił za tą sytuację i zaproponował kredyt.
Na wiele, wiele gorszych warunkach, bo widnieję...w BIKu!!!
Powiedziano mi, że może łaskawie za miesiąc, dwa, zniknę z BIKU i wtedy... zapraszają, bo mają dla mnie opcję kredytową :)
Oczywiście napisałem skargę do banku. Co jeszcze można zrobić?
Komentarze (217)
najlepsze
Jak nie dostaniesz kredytu ze względu na wpis w BIKu to przysługuje Ci odszkodowanie lub zadośćuczynienie.
Wbrew pozorom jest dosć dużo młodych prawników, którzy nie mają klientów i bez opłat wstępnych na zasadzie podziału sumy wygranej
http://www.kamilcebulski.pl/biznes-po-polsku-historia-malmy/
https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/Serwis_konsumenta/formularze/formularze_skargowe.html
Dobrze, że nie mam kredytu hipotetycznego, bo przypuszczam, że po takim wpisie mógłbym mieć DUŻE problemy finansowe.
Bank, jako instytucja zaufania, może KAŻDEGO i z byle powodu (nawet z winy banku) wpisać do BIK i narobić smrodu.
Można bronić się w sądzie - ok. Ale sami wiecie, że w przypadku prowadzenia działalności gospodarskiej i ewentualnych kredytów zaciągniętych
@andreas1984: jest bardzo dobrze skonstruowana, bo to nie jest żadna instytucja, a całkiem prywatna firma z całkiem prywatnym biznesowym modelem polegającym na zarabianiu na wpisach o klientach. Równie dobrze ty możesz sobie założyć Kartotekę Informacji Dłużniczych - i będzie działać tak, jak to sobie zaplanujesz.
Patologią jest jednak "wiara w bik" przez różne banki i instytucje, tak jakby to była jakaś instytucja prawie że państwowa,
@Ptoing: tu nie chodzi o zaległości w spłacie kredytu, a o powstanie "bezumownego debetu w koncie". Stary kredyt spłacam elegancko, mogę nawet z BIKu pokazać swoją historię. Bank naliczył mi podwójnie wypłatę z bankomatu i nie czekając na wyjaśnienia od razu wpisał mnie do BIKu.
art 212 kk