@Sobczak tylko mysliwinpoluja na niezagrozone gatunki. Najczesciej ma te, które nie mają żadnych wrogów na swoim terenie, rozmnazaja się na potęgę i zagrażając innym gatunkom z powodu ich nadmiernej liczby (patrz - lisy i bazanty
A gdyby tak wyjechać do Afryki i ratować nosorożce ( ͡°ʖ̯͡°) Męczące jest to całe szaleństwo w miastach. Kocham naturę, zwierzęta, florę, wschody i zachody słońca nie widzę sensu w dokupowaniu kolejnych plastikowych rzeczy z Chin.
@karolina9090: Zrob to! Dwa lata temu mialam dokladnie ta sama mysl, zmienilam kierunek na technologie zwierzeca, w tej chwili dzialam jeszcze w Europie, ale juz za jakis czas stad zwiewam :) Nic nie daje takiego kopa do dzialania jak ratowanie zwierzakow. (。◕‿‿◕。)
Pytanie: Gdzie są pedałki z Greenpeace i PETA? Dlaczego nie walczą z kłusownikami?
Odpowiedź: Bo są zajęci protestami pod hodowlami norek. Na tym można zarobić i zabrylować w towarzystwie, a polowanie na kłusowników jest niebezpieczne i można kulkę dostać.
Karę powinni nie tylko ponosić kłusownicy, ale także ci co kupują bo puki produkty z zagrożonych ludzie będą chcieli kupować tak długo będą nie polowania.
Komentarze (28)
najlepsze
Męczące jest to całe szaleństwo w miastach. Kocham naturę, zwierzęta, florę, wschody i zachody słońca nie widzę sensu w dokupowaniu kolejnych plastikowych rzeczy z Chin.
Odpowiedź: Bo są zajęci protestami pod hodowlami norek. Na tym można zarobić i zabrylować w towarzystwie, a polowanie na kłusowników jest niebezpieczne i można kulkę dostać.