Witam,
chciałem zwrócić uwagę nieprzyzwoitego traktowania klienta przez znaną firmę sprzedającą AGD - Electrolux. Zakupiłem produkt tej firmy - płytę indukcyjną, po kilku miesiącach użytkowania, odgrzewając zupę na jednym z palników usłyszałem głośny trzask, po którym natychmiast podbiegłem do kuchenki i zauważyłem odkruszenie kawałka ceramiki z powierzchni płyty.
Płytę natychmiast wyłączyłem - moje zdziwienie było wielkie, bo zupa nie zdążyła się zagotować.
Produkt przesłałem do reklamacji, zwracając płytę do sklepu, gdzie ją nabyłem. Po 2 miesiącach oczekiwania otrzymałem łaskawą odpowiedź "uszkodzenie mechaniczne", jak można się domyślić kwota 1200 zł za zakup płyty została wyrzucona w błoto. Tekst piszę ku przestrodze - obecnie nabyłem płytę innej firmy, która działa wyśmienicie.
Po wezwaniu przedsądowym do firmy electrolux, firma zmieniła zdanie i napisała, że uszkodzenie powstało w wyniku "miejscowego przegrzania" - to prawda, lecz zawiodły systemy utrzymania temperatury, płyta ma bowiem sensor zapobiegający tego typu problemom. Sprawa za m.in. opóźnienie w odpowiedzi w obsłudze reklamacyjnej trafia do sądu, mam zamiar informować na bieżąco jak niepewny jest w/w producent.
Model płyty został wycofany ze sklepów a producent nie ma zamiaru zająć stanowiska.
Otrzymałem lakoniczne wyjaśnienia firmy, która nie dbając o klienta stwierdziła, że zachowała termin odpowiedzi reklamacyjnej. Wszystkim którzy chcą zakupić produkt bez jakiejkolwiek gwarancji i braku rzetelności pracowników, nie podających żadnej podstawy prawnej, mimo licznych próśb - ostrzegam.
Proszę o pomoc wykopowiczów.
Komentarze (281)
najlepsze
Przyczyna ? Zimny garnek z lodówki i właczona moc maksymalna lub wielokrotne upuszczanie garnka zamiast delikatne polozenie.
Na moje oko bardziej wygląda jak #!$%@?ęcie 30 litrowego gara kantem o płytę.
Po drugie primo: Elektrolux to dziadostwo. Mam odkurzacz tej marki. Turboszczotka poszła się czesać po dwóch tygodniach użytkowania. Po roku musiałem rozbierać ten cud techniki bo źle dobrane szczotki wytarły się za bardzo 'w księżyc' i robiły dziwne zwarcia na komutatorze. Po doszlifowaniu szczotek 'na płasko' zwarcia ustąpiły, machina chodzi. Po dwóch
Jeżeli chodzi o gwarancję to
chyba chodziło Ci o czarną owce.