Serdecznie współczuję pani Walęsowej straty dziecka, bo nic gorszego nie może nikogo spotkać. Współczuję również, ze nie udało się dzieci dobrze wychować - ale po pierwsze, jak mawiał mój sp. dziadek : Nigdy sowa nie urodzi sokola., a po drugie ludzie to nie króliki i żeby sobie pozwolić na ósemkę przychówku, trzeba poświęcić czas, przekazać wartości (nie tylko kasę) i mądrze pokierować każdym z tej licznej gromady. Zabrakło odpowiedzialności - panu
Komentarze (490)
najnowsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Współczuję również, ze nie udało się dzieci dobrze wychować - ale po pierwsze, jak mawiał mój sp. dziadek : Nigdy sowa nie urodzi sokola., a po drugie ludzie to nie króliki i żeby sobie pozwolić na ósemkę przychówku, trzeba poświęcić czas, przekazać wartości (nie tylko kasę) i mądrze pokierować każdym z tej licznej gromady.
Zabrakło odpowiedzialności - panu