Ksiądz chory, kościelna i kucharka po kolędzie. Święciły domy i zbierały koperty
Takiej kolędy nikt z Tomkowej się chyba nie spodziewał. Zamiast księdza domy wiernych odwiedzały pani Dorota i pani Marysia (pierwsza jest kucharką na plebanii, druga kościelną). Kobiety święciły domy i zbierały koperty.
morioloka z- #
- #
- #
- 199
Komentarze (199)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wpuścili dali kopertę, a potem im coś nie pasowało.
Ksiądz faktycznie z wizyty duszpasterskiej musi przekazać do kurii stałą kwotę (nieważne ile kopert przyjmie), ale za to na wizytę ma cały rok.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Po co mi całe południe spędzone na oczekiwaniu na niego, a potem taki posiedzi minutę, otworzy kajecik, posprawdza kto zameldowany, kto gdzie pracuje i #!$%@? dalej.
Odwiedziny takie powinny być dla potrzebujących,
@hello_7: Tak.
Tak.
Tak i zawsze księża mieli czas na przynajmniej pięć minut uprzejmej i szczerej rozmowy. No, ale może to tylko specyfika mniejszych miejscowości oraz poważnych duszpasterstw w Krakowie.
Czy zostały opłacone podatki za darowiznę?
Czy rodziny, które nie przyjęły kucharki dostaną rozgrzeszenie?
Pytań coraz więcej.
Znam przypadki gdzie jest kwota jaka ma być w kopercie - 300zł od rodziny. Na szczęście, później nie wymaga zbyt dużo za sakramenty i nie prosi na tacę - na tacę dają raczej tylko osoby spoza parafii.