są dobre środki do płukania silnika żeby to oderwać co jest zasmolone, nagary itp, jezdze w hard enduro i jakbym nie płukał silnika po jego zagotowaniu to po paru wyjazdach bym cos takiego miał, aktualnie uzywam tec-2000 zielonego, wczesniej uzywałem liquimoly ale nie dawal rady.
@artos69: z tego co się dowiadywałem lepsze od płukanek , to jest wlać nowy olej, przejechać 500-1000km i wymienić. Ponoć zdrowsze dla serducha. ale ile ludzi tyle opinii
@methanex: masz racje ile ludzi tyle opinii. Silniki motocyklowe sa dosc drogie w utrzymaniu, dla tego robilismy jakies testy z nowymi olejami, Motul v300, Belray Thumper, LiquiMoly i jeszcze 2 jakies inne juz ich nie pamietam, gotowalismy je i pozniej probowalismy pozbyc sie to co zostalo na naczyniach zaroodpornych, jakos odlepic, nowy olej zabierał te odczepione elementy ktore juz sie poruszaly, ale gesty olej po przegotowaniu nie mogl zabrac, no i
@Partizip2: dlatego żeby mieć taki samochód, to trzeba mieć na prawdę kasę. Pierwszy właściciel kupuje i ma to w pompce - wszystko robi w serwisie, ale praktycznie po za eksploatacyjnymi częściami to nic nie ma prawa się stać. Traci połowę wartości samochodu, co jest astronomiczną kwotą i sprzedaje dalej. Drugi właściciel podobnie, może jeszcze i trzeci właściciel się załapie. Ale zazwyczaj tak już od 3-4 właściciela, to są ludzie którzy myślą
Komentarze (215)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora