Zgadzam się z faktem, że to trochę przegięcie z tymi dziećmi, ale z drugiej strony można potraktować to jako ciekawy eksperyment.
Zauważmy, że u zdecydowanej większości reakcja na nieprzewidywalne, nagłe zdarzenie jest taka sama. Co więcej, reakcja ta jest taka sama jak u zwierząt:
1. Krzyk - powiadomienie stada o niebezpieczeństwie. Próba wystraszenia napastnika.
2. Zasłonienie twarzy/tułowiu rękoma - próba obrony najważniejszej części ciała.
3. Szybkie oddalenie się - automatyczne nawiązanie ucieczki.
Załapałem się na tą akcje podczas gry w labirynt i odnajdowanie różnic na jakiś zdjęciach. Dziwny chyba jestem bo nie krzyczałem i nawet z krzesła nie spadłem:( Może za dużo grałem po nocach w Silent Hill;]
Komentarze (115)
najlepsze
chyba nigdy dzieckiem nie byłeś
Wykop. ;p
Ale tylko ze względu na te panny przerażone i starszych kolesi wywalających się z krzesła. Serio, to z dziećmi, zamiast śmieszyć mnie denerwuje.
się nie zesrajcie z tym całym "kamerować". jest poprawnie? jest - więc w czym problem?
zajmijcie się lepiej krucjatą przeciw "bynajmniej zamiast przynajmniej", bo to nie dość, że niepoprawne to używają tego łosie chcący być mądrzy.
Zauważmy, że u zdecydowanej większości reakcja na nieprzewidywalne, nagłe zdarzenie jest taka sama. Co więcej, reakcja ta jest taka sama jak u zwierząt:
1. Krzyk - powiadomienie stada o niebezpieczeństwie. Próba wystraszenia napastnika.
2. Zasłonienie twarzy/tułowiu rękoma - próba obrony najważniejszej części ciała.
3. Szybkie oddalenie się - automatyczne nawiązanie ucieczki.
7. Spadek IQ o średnio 250 pkt - tylko w sumie nie wiadomo po co.
Nie dość, że po labiryncie teściowa po zawale w szpitalu, żona w psychiatryku, to jeszcze pies powiesił się na płocie...
A miało być tak pięknie..., kamery..., wywiady...
P.S.
Niech się mamusia nie martwi, zaopiekuję się majątkiem w razie śmierci ;))