Kolejna lekcja odrobiona, próbowałem się ostatnio spotkać z kolegami na piwo, ja jak to ja, zazwyczaj staram się szukać kompromisów, aby znaleźć opcje która pogodzi wszystkich, koniec końców mija tydzień od pomysłu, a daty na spotkanie jak nie ma tak nie ma.

Dzisiaj piszę, że jak tak dalej ma być to ja mam to w dupie i niech sami ustalają.

Wniosek? Mimo, że w tej grupie były z 2 spoko osoby z