Najpierw wam sprzedam anegdotkę z czasów prehistorycznych...
Robiłem obowiązkową praktykę w punkcjie naprawy RTV-AGD. Przychodzi kolo z reklamacją naprawy magnetofonu i mówi, że mu "dźwięk faluje" w magnetofonie. Szefo bierze taśmę z nagranym, ukochanym przez wszystkich, 1kHz i załącza...
Pisk taki, że gonady proszą o azyl polityczny wewnątrz tułowia...
Szefo (tak na marginesie - Janusz mu było - zupełnie przypadkowo, bo spoko koleś): "I? Przecież słychać, że jest dobrze..." Klient: "No właśnie
@Rozenkranc: zasadniczo racja, tylko zdanie powinno brzmieć "Większy sens ma zainwestowanie w DOBRY wzmacniacz niż w te wszystkoe "voodoo-audio" sprzęty." lampowy nie oznacza zawsze dobry, a tranzystorowy zawsze zły. I to nie jest tak że lampa nigdy nie szumi, a tranzystor szumi zawsze.
@oscar38: " lampowy nie oznacza zawsze dobry, a tranzystorowy zawsze zły. "
Racja. Użyłem nieuzasadnionego uogólnienia. Powinienem był zaznaczyć gdzieś jakieś "co do zasady". Większość "lampiarzy" jest lepsza od większości "tranzystorów", ale nie jest to coś czym można by się bezwzględnie kierować.
Audiostereo. Kierunkowe bezpieczniki, audiofilskie gniazdka sieciowe, de-magnetyzery płyt CD i kable z "mysich pipek" w cenie dobrych samochodów. Do tego reklama, marketing szeptany (~70% forum) i banda nawiedzonych skaczących sobie do gardeł o każdą pierdołę. Aha i czasami ktoś wpadnie zapytać jakie kino domowe w mediamarkt kupić bo naiwniak pomyśli że tam się o sprzęcie RTV gada.
A tam, ja audiofili bardzo lubię. Nie dość, że napędzają rynek wydając na pierdoły kupę kasy, to jeszcze ciągle im coś nie gra, więc często zmieniają sprzęt, przez co z drugiej ręki można dostać za ludzkie pieniądze porządny sprzęt audio, zwłaszcza w UK czy Niemczech. Ludzie się prześcigają w komentarzach w epitetach na temat "debilizmu", ale prawda jest taka, że to zwyczajny ból dupy o to jak ktoś wydaje swoją kasę :D
Dobre to > Chochla specjalnie dla Ciebie, żebyś mógł poszydzić z mojego stereo, adaptacji i rozstawienia kolumn. Nie jest to moja wymarzona adaptacja akustyczna, ale już coś wnosi. Jednak najwięcej wnoszą kabelki które również sfotografowałem żeby nie było - zwłaszcza dużo dał ten SPDIF Belkin'a - wokale na nim są bajeczne, tworzy oszałamiającą scenę, a to wszystko za 15 zł - naprawdę polecam serdecznie jak ktoś musi spiąć transport z DACiem. No
Mam słuchawki do telefonu za ok 500zł. Pamiętam jak miałem bekę z jednego audiofila, który miał słuchawki za jakieś 3000 i chciał je porównać z moimi. Tak też zrobiliśmy. Telefon -> DAC za 250zł~ -> słuchawki jedne i drugie, muzyka oczywiście w bezstratnym formacie FLAC. Różnica była jedynie w basie xD I to wg mnie na korzyść moich słuchawek ( ͡°͜ʖ͡°) Ból dupy był straszny
@Yolocaust: a jakie słuchawki ? BTW, nie ma w tym nic dziwnego, np planary nie zagrają z gównianego DACA, a tym bardziej telefonu, po prostu potrzebują sporo prądu.
Komentarze (367)
najlepsze
Robiłem obowiązkową praktykę w punkcjie naprawy RTV-AGD. Przychodzi kolo z reklamacją naprawy magnetofonu i mówi, że mu "dźwięk faluje" w magnetofonie. Szefo bierze taśmę z nagranym, ukochanym przez wszystkich, 1kHz i załącza...
Pisk taki, że gonady proszą o azyl polityczny wewnątrz tułowia...
Szefo (tak na marginesie - Janusz mu było - zupełnie przypadkowo, bo spoko koleś): "I? Przecież słychać, że jest dobrze..."
Klient: "No właśnie
lampowy nie oznacza zawsze dobry, a tranzystorowy zawsze zły.
I to nie jest tak że lampa nigdy nie szumi, a tranzystor szumi zawsze.
Racja. Użyłem nieuzasadnionego uogólnienia. Powinienem był zaznaczyć gdzieś jakieś "co do zasady". Większość "lampiarzy" jest lepsza od większości "tranzystorów", ale nie jest to coś czym można by się bezwzględnie kierować.
gurwa no to nie jest możliwe że ludzie tego nie wymyślają na poczekaniu xDDDD
Ludzie się prześcigają w komentarzach w epitetach na temat "debilizmu", ale prawda jest taka, że to zwyczajny ból dupy o to jak ktoś wydaje swoją kasę :D
Ogólnie