Zabierają dzieci za klapsa - dziś Szwecja, jutro Polska
"Nie mogą nawet powiedzieć dziecku, żeby za karę poszło do swojego pokoju, bo to już jest znęcanie się nad nim!"
inkluz z- #
- #
- #
- #
- 78
"Nie mogą nawet powiedzieć dziecku, żeby za karę poszło do swojego pokoju, bo to już jest znęcanie się nad nim!"
inkluz z
Komentarze (78)
najlepsze
U mnie minusa ma za reklamę gówien pokroju Ramy czy Danonków. Co do wychowania, gada całkiem mądrze.
Te socjalno-interwencjonistyczne organizmy państwowe to istne paradoksy.
W kraju który ma ledwo ponad 9 mln ludzi?
Z czego dzieci jest mniej niż dorosłych?
Licząc nawet z dorosłymi to wychodzi na to,że co 450 osoba jest odbierana rodzicom,
licząc nawet, że dzieci jest równo z dorosłymi to już daje co 225 dziecko zabrane rodzicom!
k$!$A!
Ok 20% populacji Szwecji to osoby w wieku 0-18 lat.:
(9,3 mln * 20%)/20tys = 93
Czyli pomijając przypadki ponownego zabierania dzieci (tym razem rodzinom zastępczym) otrzymujemy 1,07% dzieci jest odbieranych.
Dziwię się ojcom tych dzieci, że w sytuacji tak beznadziejnej (jeśli wiadomo, że potomstwa mu nie oddadzą) żaden z nich nie zdecydował się zastrzelić osób odpowiedzialnych za odebranie mu dzieci. Przecież Szwecja to kraj ultra socjalistyczny jaką karę by
To może ja spróbuję (https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/sw.html):
Population: 9,059,651
Birth rate: 10.13 births/1,000 population
Co daje mi ok. 91k urodzeń rocznie, przy 20k dzieci odbieranych rocznie wynosi że ok 20% dzieci będzie miało z tym kontakt choć przez jakiś okres czasu. Oczywiście statystyki nadal są liczone "z powietrza" bo nie wiemy ile dzieci jest w systemie ciągle (czyli ile jest odbieranych rodzicom
Meldują, donoszą, p%#%!%%eni socjalistyczni lewacy...
U nas niestety sie zaczyna to samo...
Jak można być tak ślepym i ogłupionym? Czy Ci ludzie nie widzą do czego to doprowadza?
to już nie jest lewactwo, to jest najzwyklejszy faszyzm!
W takich przypadkach ograniczanie uprawnień pracowników socjalnych nic by nie dało - bo sąd opierając się na fałszywej opinii i tak wydałby nakaz odebrania dzieci rodzicom.
Z kolei przyjęcie zasady, że "nie odbieramy rodzicom