Kur... Teraz oczy otwierają, przemoc w gimnazjach to była i jest plaga, pamiętam co w mojej szkole się działo. Problemy które teraz wychodzą na jaw to jest zaledwie jedna z miliona podobnych historii
@rol-ex: dam sobie rękę uciąć że takie akcje były na dłuuuugo przed powstaniem gimnazjów. Po prostu nikt nie miał wtedy komórek z kamerą i nie było jutube
U nas w gimnazjum i szkole średniej było: zamykanie w pomieszczeniach, zabieranie przedmiotów, ubrań, w tym ściąganie ich na środku klasy, opluwanie, rzucanie przedmiotami w osoby, różne odmiany przemocy fizycznej. Szykany i wyzwiska to najmniejszy wymiar kary i to za bycie grzeczną, kulturalną, poukładaną, małomówną osobą która stroni od agresji. Niektórzy też pastwili się nad osobami gorzej wyglądającymi w ich mniemaniu.
Te osoby tworzyły grupki, więc jeśli nawet jakaś osoba przyszła w
@nowywinternetach: jesli dyrekcja nie zglasza pobic na policje to trzeba to zrobic samemu. Kurator i perspektywa przeniesienia do osrodka wychowawczego potrafi wystraszyc nawet ciezkich patusow.
Nie jedna osoba będąca wystawiana na taką agresję w okresie dojrzewania ma zniszczone przyszłe życie ze względu na rozwaloną psychikę. Niektórzy nie zdawali z klasy do klas, uciekali z lekcji aby tylko nie być w tym towarzystwie. Żadne stawianie się nic nie daje. Nie każdy może i chce równać oprawcom.
Dokładnie. Wiem o czym mowa, bo sam byłem gnębiony dużą część podstawówki i trochę gimnazjum. Ale akurat jestem z tych,
@chbukowski: Z 1000? Zdecydowanie za mało. Kiedy chodziłem do gimnazjum to w zasadzie co dwa tygodnie były ustawki za sklepem. Dwóch się biło, a połowa gimnazjum ustawiała się za nimi w kółko i oglądali
Z gimnazjum jest jeden problem, który zauważyłem już 10 lat temu gdzie do niego chodziłem. Dzieciakom #!$%@? po przejściu z podstawówki do gim. Wydaje im się że już są dorośli, bo wyszli ze szkoły gdzie chodzili razem z 7 latkami. Zaczyna się picie, fajki i właśnie takie akcje. Gimnazjum to najgorsze co może być pod względem wychowania dziecka.
@Qontrol: Trafiłeś w sedno. W poprzedniej wersji systemu uczniowe 6 klas to były jeszcze dzieci. Uczniowie 7 klas nie podskakiwali za bardzo, bo byli gaszeni skutecznie przez ósmoklasistów, którzy z racji tego, że byli najstarsi musieli się jakoś zachowywać. Po przejściu do LO nie było o czym mówić. Bójek nie było żadnych. Trafiało się do szkoły z ludźmi dorosłymi, a im głupie zaczepki nie imponowały. Ale wtedy szacunek do nauczyciela był
Komentarze (227)
najlepsze
Problemy które teraz wychodzą na jaw to jest zaledwie jedna z miliona podobnych historii
Porostu szokuje mnie zdziwienie obserwatorów.
TWIERDZENIE, ŻE NAGLE PATUSY WYPARUJĄ XD!
Wczesniej nie mieli kamer
Dużo się nie zmieniło..
Te osoby tworzyły grupki, więc jeśli nawet jakaś osoba przyszła w
Kurator i perspektywa przeniesienia do osrodka wychowawczego potrafi wystraszyc nawet ciezkich patusow.
Dokładnie. Wiem o czym mowa, bo sam byłem gnębiony dużą część podstawówki i trochę gimnazjum. Ale akurat jestem z tych,