Moje zdanie co do sprawy #iwonawieczorek
Pierw obstawiałem Papryka, jednak ten Paweł...
1. To, że w okresie zaginięcia nie miał ,,doświadczenia" (udokumentowanego) w przestępczości nic nie oznacza, zwlaszcza że wiemy o postawionych na dzień dzisiejszy zarzutach...
2. Dziwne kontakty z ochroniarzami, policją , rzekome włamanie do domu Iwony łączy się wg. mnie z plotką o numerze szefa ochrony DC pozostawionym na jej biurku. Mógł go tam zostawić podczas grzebania się w jej
@jankuklak: "Tymczasem stała się rzecz dziwna i niespodziewana. Zapowiedzieliśmy wcześniej,
że umieścimy w internecie reportaż z mszy, który miał przygotować Sebastian. Jednak
zwlekał z przesłaniem gotowego materiału. Najpierw tłumaczył się, że nie ma
programu, który pozwalałby przesłać tak duży plik, potem przestał odpowiadać na
maile i odbierać telefony. Nie odezwał się już do mnie nigdy.
Kilka tygodni później dowiedziałem się, że Sebastian został prawdopodobnie
zastraszony przez osobę związaną z tą sprawą.
  • Odpowiedz
Nie tak małą popularnością cieszył się tu dzisiaj wpis kolegi @JohnnyPomielony o jego nieudanej wycieczce na majówkę do Gdańska. Biedaczek musiał zrezygnować z wycieczki, ponieważ "apartament" w centrum kosztował, bagatela, ponad 15 tysięcy złotych za 4 noce. Kolega doszedł do wniosku, że skoro w Dubaju miałby taniej, to on do Gdańska jechał nie będzie i w ogóle wczasy w Polsce to luksus, na który go nie stać.

Chciałem jechać na majówkę do
ZygmnuntIgthorn - Nie tak małą popularnością cieszył się tu dzisiaj wpis kolegi @John...

źródło: marina

Pobierz
Czy sa gdzies otwarte dostepne dane jak autobusy i tramwaje pojawiaja sie na konkretnych przystankach? Chodzi mi o coś takiego jak czynaczas.pl ale z dostępem do archiwum

#gdansk
  • Odpowiedz
Jak zakładałem tutaj konto, myślałem, że będę miał do czynienia z wielką ilością kuców od stoiska z parówkami i od somalijskich ,,porządków". Ale jest jeszcze gorzej niż to - na wykopie roi się od kryptokomuchów. Co to by wieszali za jaja flipperów (kułaków) za to, że sobie radzą, oraz za to, że jakieś ruiny remontują na własną rękę i odsprzedają zadbane mieszkania. Ha tfu na was komuchy.

Ale nie ma tego złego
@Hmrogrz: Ja jeszcze do zeszłego roku u siebie także miałem gumoleum walnięte na beton. I żyłem. A jak się chce większych rarytasów, to trzeba więcej zapłacić, proste.
Wolny świat. Nikt Ci nie zabrania samemu kupić ruderę i ją wyremontować.
  • Odpowiedz