Zamiast zaległych wypłat dostali wezwania do zapłaty
Pracownicy marketów budowlanych Praktiker, którzy zwolnili się z pracy po tym, jak pracodawca przestał płacić im pensje, dostają wezwania do zapłaty odszkodowania na rzecz firmy w wysokości zaległych pensji. Prezes to ukraiński nadjanusz biznesu Tylko w Polsce....
KrolWlosowzNosa z- #
- #
- #
- 130
Komentarze (130)
najlepsze
@cienki137: Też mnie to #!$%@?, że dla niektórych wolny rynek jest synonimem bezprawia, podczas gdy jest dokładnie odwrotnie - wolny rynek może funkcjonować tylko tam, gdzie prawo jest święte.
Spotykają się dwaj właściciele firm:
- Słuchaj, ty swoim pracownikom płacisz jeszcze pensje?
- Nie.
- Ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy?
- No tak.
- U mnie tak samo. A może by tak pobierać opłaty za wejście?
kiepski troling. Przepisy zakazują pobierania opłat za ubrania robocze, czy za "wypożyczanie" narzędzi pracy.
@skejna: tak. za 2 lata. A wtedy nie będzie co zbierać.
Pytanie o nietanich rzeczników jakiś tam praw. Przecież gość za to co odpr... powienien już dawno mieć smutnych panów z PG w domku o 5.30 rano...
Kasa w budżecie jest i o to chodzi... a ludzie niech idą się #!$%@?ć. Tak ten system działa.
@tamtokontojuzusunalem: To niech sobie firma weźmie kredyt na wypłatę pensji i pozwie niepłacącego janusza do sądu o zwrot kosztów.
Pracownika gówno obchodzi to, czy klient zapłacił w terminie czy nie. On nie partycypuje w zyskach, więc nie powinien też partycypować w stratach.
@Dead_Inside: Wielkie korpo są często najgorsze. W małych biznesach ludzie wolą coś zrobić i mieć spokój bo nie broni ich masa prawników i nie wydaje im się że im wszystko wolno (mówię o normalnych a nie o januszach). W korpo jest odwrotnie, w dodatku odpowiedzialność się rozmywa a