@patryk_t: przeżyłem w 2011 roku, bardzo przerażające uczucie totalnej bezsilności. Mózg nie akceptuje tego co się dzieje, cała okolica, całe miasta bujają się jak na statku.
@FanaticoRosso1910: Ja swego czasu często wyobrażałem sobie sytuacje ekstremalne dotyczące właśnie katastrof naturalnych. Tym którzy potrafią sobie wyobrażać polecam, aby się oswoić ze strachem oraz ustalić plan działania w razie W. Wiadomo że rzeczywistość zweryfikuje kim jesteśmy i co zrobimy, nie wyobraźnia, ale jedno jest pewne, gdyby nie ludzie z wyobraźnią, coroczne ofiary katastrof naturalnych byłyby niepoliczalne.
Kiedyś myślałem że trzęsienie ziemi to tylko wibracje. Dopiero potem zauważyłem że wygląda to tak jakby ktoś zaczął ruszać ziemią w lewo i prawo na długość 2m.
@shaggee: Dobrze myślałeś, to o czym piszesz to efekt rozbujania lub rezonansu i wtedy się tak dzieje, sama ziemia tylko drga. Nawet w epicentrum, gdyż one zazwyczaj są głęboko pod ziemią a na powierzchni jest już na tyle daleko że nie ma efektu przemieszczania a jedynie wibracje.
Kolega studiujący w Japonii opowiadał mi, że są tam całe procedury postępowania w przypadku występowania trzęsień ziemi, tajfunów itp. Akurat przytrafiło mu się trzęsienie ziemi, to cała sala musiała szybko schować się pod ławki i rękoma osłaniać głowę. Następnie była ewakuacja ludzi z budynku.
2015, kwiecień - przeżyliśmy 2 trzesienie ziemi w Nepalu o sile 7,8 i 7,9 w skali Richtera. Nie polecam, mamy ciary do dzisiaj. Bylismy wtedy w Namche Bazar na wys. 3400 m npm. Nie do opisania jest uczucie strachu i bezsilnosci jak nawet takie gory jak Himalaje trzęsą Ci się pod nogami... A dodatkowo masz swiadomosc ze nawet ucieczka nie wiele Ci da, jesli całe miasto może się osunąć do doliny rzeki.
Komentarze (33)
najlepsze
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)