Pożegnajcie się z automatami telefonicznymi. Od października już ich nie będzie.
Do końca września zlikwidowane zostaną ostatnie automaty telefoniczne w Polsce. Zapowiedział to Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange. Jeszcze rok temu w Polsce funkcjonowało ponad 4,2 tys. automatów telefonicznych - w więzieniach, szpitalach i po sztuce w każdej gminie.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 181
Komentarze (181)
najlepsze
W szczególności w miejscach takich, jak poczta, urząd gminy/miasta i lotniska
Trochę tego jest, nikt ich nie licytuje niestety... Może za 10-20 lat? :)
Mam kartę do budki telefonicznej w portfelu.Jeszcze są w użyciu.Kupiłem ze dwa tygodnie temu a pokazujesz jakby to staroć była.Jeszcze mi z 8 impulsów zostało z 15.
Jeśli tak to telepiny, teletanio itp działają.
czasami cwaniaki na dialtechu blokowały ilość wpisywanych cyfr i blokowało
A za granicę to już phreaking się pojawiał nawet wtedy...
Jeżeli chodzi o phreaking, to wiem, że w kryzysowych sytuacjach był motyw by zadzwonić na lewo. Polegał on na wbiciu bodajże "0" i odczekiwaniu chyba 23 sygnałów (bipów jakby był numer zajęty) i następnie dokładnie w momencie wybicia 23 "bipa" wcisnąć znowu "0". Wtedy wystukiwało się numer docelowy i można było rozmawiać tak przez 2 minuty.
Cebula za chłystka dawała
Kupują to leśnicy w zestawach z jebitnymi antenami (tych to jeszcze rozumiem), call center (na ki grzyb im to to ja nie wiem - są lepsze rozwiązania), czasem urzędy (tu totalny zonk) itp.
Ewentualnie część mogłaby stać się miejscem, w którym byłyby umiejscowione AED.