U Azjatów emerytur nie ma,niech go armia utrzymuje,bo rodzina nie chce.
Kacapy mieszkające w Niemczech są wkurzone za przejazd Czołgów.
W niemieckim mieście Soest trwa przejazd kolejowy Abramsów na wschodnią flankę NATO nagrywające kacapy nie były z tego powodu zadowolone.
z- 200
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Translator tłumaczy to jako "niewiarygodne",choć ruski słownik to trochę inaczej podaje,nie wiem jak to przetłumaczyć.
Potem koleś mówi ile milionów euro taki jeden kosztuje i dopiero na końcu chyba coś tam:"suka" pada określenie.
W zasadzie opis średnio prawdziwy jak dla mnie,na pewno są pod wrażeniem,coś tam jednemu nie pasi,ale te wkurzenie to trochę przesada.Wkurzony ruski by się gorzej zachowywał i
Właśnie nie.Ruscy się cieszą z sankcji.
Zdziwiony?
Ale tak właśnie jest.
Dlaczego?
Bo spodziewali się,że będzie gorzej.A nie będzie.
Ruscy panicznie boją się głodu i chorób.
A tych dwóch rzeczy ograniczenia transportowe nie dotkną.
Ruscy brandzlują się już do tekstu o rzekomych ograniczeniach.
Szczególnie w Kaliningradzie bo dla nich rzekomo jeszcze wyjątek dodatkowy zrobili.
Mam linka,z angielską wersją z ich forów,ale się nie wkleja,to tylko napiszę o co biega.
Wynika
Teoria jak teoria,w Kaliningradzie się cieszą.Dostaną jedzenie,dostaną leki,tranzyt do rosji gwarantowany....ty byś się nie cieszył?
Jakby alternatywą było siedzenie o głodzie w domu i leczenie gównianymi ruskimi lekami??
Oczywiście nie wiem czy to prawda,rzekomy tekst porozumienia,albo jego część tutaj.
Możliwe,nie słyszałem.Wspomniałem,że część słabo słyszałem.Ale suka bljat nie było jednak.
Nie,stwierdzam tylko,że takie coś oni podają,jako część porozumienia.
Nie rozumiem co ci nie pasuje.
Przecież to logiczne,że nie mogę za to ręczyć,z uwagi na to,że nie byłem na obradach w Brukseli,nie wiem jak wygląda ostateczny tekst porozumienia,bo go przecież nie czytałem i nie widziałem.
To czego oczekujesz? Że napiszę,że na pewno?
Wspomniałem za to uczciwie co oni zapodają,co może,choć nie musi być fejkiem,i ich reakcję.
A reakcja to zmieszane poczucie
To nie mój problem,że nie rozumiesz.
Jak grozi ci kara śmierci,a zostaniesz skazany na 10 lat to będziesz się cieszył,czy płakał?
Oni spodziewali się pełnej blokady.Że NIC nie przejedzie granicy.Teraz się dowiadują,że niby owszem,wiele rzeczy nie przejedzie,ale będzie co jeść,i będzie się można leczyć.
Dobra EOT.Mogę rozmawiać z normalnym człowiekiem,ale nie z chamem.Sorki.
Ja ciebie nie obrażałem.
To prawda,ale co to nie ma nic wspólnego z tematem.
Dobre pytanie,o czym ty gadasz....
Ja bardzo liczyłem na PEŁNE zamknięcie granicy.
ZERO tranzytu.A tu wychodzi na to,jeśli to prawda,że najpotrzebniejsze rzeczy dostaną.
Tyle mojego.Skoro nie wiesz o co mi chodzi