@lubiem_piwo: chyba nie wiem, mając takie stado...
Kot jak kot, może brzydki, kwestia gustu, jeśli już to swoją brzydotę nadrabia charakterem. Uwierz ile osobom nie mówiłem ze mam łysego kota to każdy ze fuj, ze brzydki, ze to nie kot, aż do momentu aż na żywo go zobaczyły, poznały, pogłaskały, większość zmieni zdanie.
@alcest: a ja zazdroszczę @tabarok łysego kota :] rly! mam w domu syberyjską kotkę, kiedyś był jeszcze kocur, bo bardzo mi się podobały takie pół-długowłose. W sumie to wciąż zajebiście podobają, ale są mocno kłopotliwe - czesanie to podstawa, bo to jakieś niedorozwinięte brudasy, wystarczy zaniedbać przez pewien czas i robią im się dready, jak wychodzą z kuwety to często z gównem przyklejonym do futra, a do tego te fruwające kłaki
Komentarze (40)
najnowsze
https://youtu.be/g988n9zEltQ
Kot jak kot, może brzydki, kwestia gustu, jeśli już to swoją brzydotę nadrabia charakterem. Uwierz ile osobom nie mówiłem ze mam łysego kota to każdy ze fuj, ze brzydki, ze to nie kot, aż do momentu aż na żywo go zobaczyły, poznały, pogłaskały, większość zmieni zdanie.
Komentarz usunięty przez moderatora