
Oświadczenie Autotesto
Oficjalna odpowiedź na zarzuty do firmy Autotesto. Szanowni Państwo, Jest nam niezmiernie przykro, że nasz klient opisuje współpracę z nami w taki sposób. Pragniemy poinformować, iż osoba
Oficjalna odpowiedź na zarzuty do firmy Autotesto. Szanowni Państwo, Jest nam niezmiernie przykro, że nasz klient opisuje współpracę z nami w taki sposób. Pragniemy poinformować, iż osoba
+387
pokaż komentarz
@AutoAdept wypadałoby odpowiedzieć. Pod Twoim wykopem ponad 200 komentarzy. Tymczasem z odpowiedzi wynika, że nie do końca opisałeś prawdę a firma zachowała się OK i oddała pieniądze za oględziny Volvo.
+163
pokaż komentarz
@crowbar: Raczej małe szansę, że coś więcej napisze oprócz znaleziska i jednego komentarza, skoro konto zostało założone do tej akcji.
+218
pokaż komentarz
@crowbar: po raz kolejny ktoś chce rozkręcić gownoburze, samemu nie będąc do końca uczciwym. Co kieruje takimi ludźmi? Przecież to było oczywiste, ze Autotesto odniesie się do słów autora i kłamstwa wyjdą na jaw.
Edit: cofnąłem wykop w tamtym znalezisku i zakopałem jako informacja nieprawdziwa.
+58
pokaż komentarz
@crowbar: a co ma powiedzieć? Zrobił chłop gówno-burzę, żeby przy okazji wypromować swoją apkę, cel osiągnął, i do widzenia naiwne wykopki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+21
pokaż komentarz
@crowbar: Auto po czołówce a oni piszą w raporcie, że komora silnika:
źródło: Przechwytywanie.JPG
+92
pokaż komentarz
@jack_: popatrz na uszkodzenia - najprawdopodobniej mechanik-artysta wstawił "ćwiartkę" i dlatego komora jest tip-top ( ͡º ͜ʖ͡º)
+38
pokaż komentarz
@jack_: a myślisz że jak mirek dostanie drugie takie volvo bez tyłu, to nie polepi go tak, że jedyne miejsca gdzie widać naprawy są skrzętnie ukryte? Co to jest przespawać obie ćwiartki przednie jak ktoś to robi od lat? Całą karoserię mieli w oryginalnym lakierze, wystarczyło miejsca oryginalnych łączeń konstrukcyjnych ze sobą złączyć. Toż tu wiele razy były filmy tego litwita, jak lepi sprasowane podłużnice, a tu mieli całe. Tak, da się dwa auta ze sobą połączyć tak, że dopiero w warsztacie, wiedząc gdzie i jak szukać znajdziesz ślady lepienia. A na ulicach takich aut jest więcej niż się nam wydaje.
+6
pokaż komentarz
@konradk1: Ja mogę nie rozpoznać. Ale czy nie po to właśnie zlecił przegląd specjalistom?
+8
pokaż komentarz
@jack_ czytaj ze zrozumieniem: żaden z widocznych elementów karoserii nie był naprawiany, tak samo elementy konstrukcyjne, wszędzie lakier fabryczny, co można w takiej sytuacji wyekspercic?
-8
pokaż komentarz
@koniarek bo nie ważne jak mówią byle mówili świetna akcja marketingowa
-12
pokaż komentarz
@konradk1: w takim razie dupa nie ekspert https://pl.m.wiktionary.org/wiki/ekspert
+1
pokaż komentarz
ja tam swego czasu brałem autotesto, do diagnozy ofert z różnych rejonów polandii, i w mojej opinii ich eksperci się spisali - dwa razy odradzili, za trzecim polecili. tym poleconym jeżdżę do dziś bez problemów.
-4
pokaż komentarz
@crowbar: No nie wiem czy tak OK się zachowuje firma, tan jej pakiet Mini (czy jakoś tak) wołają coś pod 300 zł, a z tego co opisują to wychodzi, że to samo sprawdzi ci diagnosta na każdej stacji przed zakupem za 50 zł ...
+4
pokaż komentarz
Ale czy nie po to właśnie zlecił przegląd specjalistom?
@jack_: Owszem, ale przyżydził i dla volvo wybrał opcję minimum, czyli oględziny wzrokowe u klienta na miejscu. W przypadku poprzedniego auta (Mazda) po weryfikacji w serwisie ustalili, że było to auto "totalschaden", czyli kwalifikujące się do eksportu do PL.
+5
pokaż komentarz
@konto_01: trzeba jechać na miejsce, jechać na przegląd, wrócić do domu - jak to drugi koniec polski to wyjdzie spokojnie z 300zł
-18
pokaż komentarz
@Soho: a co ciebie to obchodzi, że ktoś musi jechać? powinni mieć przedstawicieli po całej polsce
-15
pokaż komentarz
@crowbar: Cóż więcej mogę dodać i odpowiedzieć? Firma zaoferowała oddanie pieniędzy jedynie za ekspertyzę Volvo, to prawda. Jeszcze nie odnotowałem żadnego zwrotu na konto.
-14
pokaż komentarz
@WuDwaKa: Pomimo małych szans, jednak odpisuję :) W tego typu sytuacjach trzeba być delikatnym i ostrożnym. Moim celem było zachęcenie ludzi do czytania regulaminów i podniesienia świadomości za co płacą.
+24
pokaż komentarz
Ja mam tylko taką wątpliwość:
Bo w raporcie jest napisane w sekcji komora silnika "Stan elementów konstrukcyjnych Ok Bez śladów napraw."
Ze zdjęcia uszkodzonego pojazdu widać że podłużnica raczej nie miała szans być nieuszkodzona.
Czy jeśli raport obejmuje sprawdzenie elementów konstrukcyjnych (czyli właśnie głównie podłużnic, kielichów itd.) to czy nie powinno to zostać wykryte jeśli deklarujecie stan "bez śladów napraw"?
+76
pokaż komentarz
@hellfirehe: Bez sprawdzenia auta na podnośniku nie widać podłużnic w tym aucie. Tylko oględziny na serwsie, których zabrakło w tym minimalym pakiecie.
+25
pokaż komentarz
w sekcji komora silnika
podłużnica raczej nie miała szans być nieuszkodzona
@hellfirehe: nie znam się na samochodach, ale podłużnica chyba nie jest w komorze silnika
+21
pokaż komentarz
@hellfirehe: właśnie po wuj pisać ze brak śladów napraw jeśli nie można tego sprawdzić, niepoważny ten raport
+24
pokaż komentarz
@sebastianmoto: ja rozumiem że to jest skomplikowana operacja.
Ale w takim układzie chyba nie należy pisać w raporcie że je sprawdzono i że są ok.
Zwłaszcza użyte sformułowanie "bez śladów napraw" sugeruje że sprawdzono je na okoliczność takich śladów, co wymaga gruntownego i dość szczegółowego zbadania elementu.
Ja rozumiem że to trudne, czasochłonne, nikt za 300zł nie będzie tego robił itd.
Ale w raporcie chyba powinno być wtedy napisane że elementu nie sprawdzono, bo możliwe jest to tylko w droższej opcji (przy okazji z marketingowego punktu widzenia pozytyw - klientowi zaproponowano droższą usługę)
A kupując używany samochód to przecież jest najważniejsza rzecz - ta konstrukcja.
To że jakiś błotnik dwa razy pomalowany to nie jest żaden problem, ale pognieciona, albo cięta i spawana podłużnica to już coś co może dyskwalifikować samochód przed zakupem.
nie znam się na samochodach, ale podłużnica chyba nie jest w komorze silnika
@padobar: zależy która, ale są podłużnice w komorze silnika - to właśnie one ograniczają ją z boków.
Bo oczywiście mogą być też inne - np. biegnące pod podwoziem.
W każdym razie sformułowanie "elementy konstrukcyjne" w sekcji "komora silnika" z całą pewnością obejmuje przednie podłużnice, mocowania ramy pomocniczej (tzw. sanek), kielichy zawieszenia itp.
Elementy które raczej nie miały szans wyjść cało z wypadku (sądząc po zdjęciu)
+1
pokaż komentarz
@hellfirehe: napisali co ustalili w ramach tej usługi. Po tych konkretnych oględzinach nie było widać śladów i tak napisali.
+48
pokaż komentarz
Po tych konkretnych oględzinach nie było widać śladów i tak napisali.
@vitek6: napisali "brak śladów", a powinni napisać że elementu nie da się sprawdzić, ewentualnie już nic nie napisać.
Zamawiający, który nie jest profesjonalistą nie wie jakie elementy i w jakim stopniu da się sprawdzić, zwłaszcza że w różnych samochodach różnie z tym bywa.
Tym bardziej zamawiając taką usługę liczyłbym na rzetelną informację co sprawdzono, a czego nie i ewentualnie ile by kosztowało sprawdzenie.
0
pokaż komentarz
@padobar: a gdzie jest?
-4
pokaż komentarz
zamawiając taką usługę liczyłbym na rzetelną informację co sprawdzono, a czego nie
@hellfirehe: To trochę mission imposible. Ten rzeczoznawca ma wymieniać wszystkie części pojazdu (cheklista na jakieś 12000 części) bo klient się nie zna? Podniósł maskę niec nie zauważył i tyle.
+5
pokaż komentarz
Ten rzeczoznawca ma wymieniać wszystkie części pojazdu (cheklista na jakieś 12000 części) bo klient się nie zna?
@ZostaneMistrzem: No nie. Wałków rozrządu nie oglądał, to o ich stanie nie pisze. A nie że zajrzał przez korek oleju i napisał że wałki w doskonałym stanie (bo nic więcej nie widać poza kawałkiem jednej krzywki).
Tak samo jeśli podłużnic nie oglądał (bo nie widać), to niech nie pisze że nie noszą śladów napraw.
0
pokaż komentarz
@hellfirehe: Jeżeli regulamin usługi jest dobrze skonstruowany, to z tego że zagląda pod maskę wynika to że nie widzi tego co widać od spodu.
+1
pokaż komentarz
z tego że zagląda pod maskę wynika to że nie widzi tego co widać od spodu
@ZostaneMistrzem: oczywiście i jest to jak najbardziej uzasadnione.
Tylko jeśli nie widać to w protokole należy napisać że "nie dało się sprawdzić".
A nie napisać że sprawdzono i że "nie noszą śladów napraw", skoro tego nie sprawdzono, bo było to niemożliwe/trudne itp.
I ja rozumiem że regulamin można tak skonstruować żeby "prawnicy ich wybronili" - chodzi mi o elementarną uczciwość takiego badania.
Że albo wynik danej części jest "sprawdzone i jest ok", albo "sprawdzone i nie jest ok", albo "nie jest sprawdzone, bo..." (np. trzeba rozebrać pół samochodu)
0
pokaż komentarz
@hellfirehe: Tu chyba raczej o kompetencje ekspertów chodzi. Może to być problem z formułowaniem rzeczowych wypowiedzi.
+39
pokaż komentarz
|"Wnętrze niby nowoczesne ale jakość plastików przeciętna. Szału nie ma. Widoczne zabrudzenia plastików + delikatne wytarcie kierownicy, fatalnie cienkie obszycie skórą oraz tandetne plastiki wokół gałki zmiany biegów rysy i delikatny lakier szczotkowanego aluminium. Gałka zmiany biegów z wyraźnym zużyciem obszycia. Kokpit wygląda raczej tanio."
Ale profesjonalnie ktoś na pisał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+121
pokaż komentarz
@krzychmiel: Przynajmniej mają jaja :D Dla mnie na plus takie osobiste odczucia
+46
pokaż komentarz
@sebastianmoto: Dla mnie też, bo widać, że pisał to ktoś kto siedzi w temacie, pasjonat, a nie jest to kopiuj/wklej.
0
pokaż komentarz
@krzychmiel: Przypomina odcinek South Parku o recenzjach na yelpie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+4
pokaż komentarz
osobiste odczucia
@sebastianmoto: Ja gdy oglądam znajomym mówię tak samo np. nieźle wygląda jak na szrota itp. Natomiast słowo rzeczoznawca i osobiste odczucia nie pasują do siebie
+200
pokaż komentarz
No cóż, tutaj facet chciał przyoszczędzić. Pierwszy raport wziął droższy, powiedzieli mu, że nie warto kupować mazdy więc chciał na drugim raporcie zaoszczędzić bo się wk@?$ił, że na darmo 7 stówek wydał i go pokarało. Auto bez kompletnej historii ZAWSZE należy dokładnie sprawdzać bo to w większości przypadków jest mina.
-12
pokaż komentarz
@bylem_i_bede Tylko pytanie skąd ten jego screenshot z zachętą do zakupu, skoro AutoTesto mówi, że oba mu odradzali?
+17
pokaż komentarz
@Vetinari: "Ekspert" sprawdzający Volvo napisał że kupiłby ten samochód.
+10
pokaż komentarz
@Vetinari: To nie była zachęta, tylko stwierdzenie, że oglądajacy z ramienia Autotesto kupiłby to auto. Ja natomiast czytając ten raport widziałem za dużo rzeczy, które wyglądają dziwnie jak na auto za 70k: historia stłuczki, brak papierów, komunikaty. Dlatego pewnie tyle nie dam za auto( ͡° ʖ̯ ͡°)
-9
pokaż komentarz
@bylem_i_bede: ZAWSZE należy dokładnie czytać regulaminy. Dziesięć razy zastanowić się na co wydajemy nasze ciężko zarobione pieniążki.
-339
pokaż komentarz
@AutotestoPL Jeśli wasi "eksperci" nie są w stanie stwierdzić że auto jest powypadkowe, jeśli wcześniej wyglądało tak jak na obrazku, to darujcie sobie ten biznes. W sumie nie wiadomo jaki jest sens korzystania z waszych usług w takim razie.
źródło: x0.wykop.pl
+414
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Niby nie każdy musi umieć czytać ze zrozumieniem ale spróbuj jeszcze raz... Dasz rade !
+128
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Przecież raport mówi o kolizji i odradza zakup.
. . . kliknij, aby rozwinąć obrazek . . .
źródło: i.imgur.com
-163
pokaż komentarz
@chwilowynick: Widziałeś poprzednie znalezisko? Mam wątpliwości że autotesto udostępnia ten sam raport. W tym od @AutoAdept było że "ekspert" by kupił auto, a w tym tu że nie. Ciekawe skąd ta rozbieżność :)
źródło: x0.wykop.pl
+180
pokaż komentarz
@chwilowynick: @RobotKuchenny9000: To jest raport z mazdy a nie z volvo, tamten jest następny.
-160
pokaż komentarz
@chwilowynick: Wnioski po oględzinach komory silnika też się różnią.
źródło: x0.wykop.pl
-139
pokaż komentarz
@bylem_i_bede: Fakt, @chwilowynick na uj wrzucasz raport z mazdy jak ja o volvo mówię?
-170
pokaż komentarz
@drgre7: Może sam naucz się czytać co tam produkujecie. Pomogę ci janusz, obrazujac to jakbym miała tłumaczyć jakiemuś przedszkolakowi.
źródło: autotest2.png
+146
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Ja p?$$!#@ę, przeczytaj ze zrozumieniem, zanim się zaczniesz do ludzi rzucać.
+40
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: To jest właśnie we Volvo!
+8
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Może odcięli od innego auta i dospawali skoro taka idealna w raporcie?? ;-)
+103
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Dziwi Cię że napisali brak śladów napraw? Myślisz, że takiej szkody nie da rady naprawić w taki sposób, żeby nie było widać historii stłuczki? Po to właśnie są dostępne historie auta i jeśli chcesz się dowiedzieć co się naprawdę działo z autem to zamawiasz w takim autotesto najgrubszą opcję razem ze sprawdzeniem VINu, a nie jakieś mini oględziny za 270zł i oczekujesz, że się doszukasz wszystkiego. @AutoAdept zamówił zwykłe oględziny i sie sra, że nie sprawdzili mu historii auta, co nie było w ogóle przedmiotem umowy.
+44
pokaż komentarz
@chwilowynick: Przeciez ty wrzuciłeś raport z mazdy a nie z Volvo o które chodzi. k@?#a ludzie ja niedowidzę czy pelikany plusują efektem stada?
+23
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Nie wiem dlaczego Cię minusują, mnie najbardziej rozwaliło:
Sprzedający, to starszy 76 letni mężczyzna, który od lat młodzieńczych interesował się motoryzacją. To wielki fan sportowych, mocnych aut
z duszą. Był bardzo miły i serdeczny. Opowiedział całą historię zakupu Volvo we wrześniu 2016 roku. Jest jego pierwszym właścicielem w Polsce. Auto według sprzedającego jest najprawdopodobniej sprowadzone z USA, ale niestety trudno jest jednoznacznie to sprawdzić, ze względu na brak dokumentacji.
+13
pokaż komentarz
@andrzejszpilka: Po co więc firma oferuje takie usługi, które są nic nie warte?? Chyba nie dla kasy, prawda?
-53
pokaż komentarz
@kkrycha:
1. Brak dokumentacji
2. Auto "prawdopodobnie" sprowadzone z USA
3. wyczyszczona komora silnika że nawet pyłu nie ma
Przecież do tego nie trzeba eksperta by stwierdzić że coś śmierdzi i się dokładniej przyjrzeć. W sumie @AutotestoPL miało sprawdzić dla klienta samochód a zrobiło z raportu... laurkę... ciekawe. Ale nie, Robot "hurrrr przestań się czepiać autotesto durrrr". xD
A jak autotesto broni się że za 270zł nie są w stanie sprawdzić samochodu to po co w ogóle dają taki pakiet i wypisują w raporcie takie rzeczy których w rzeczywistości nie sprawdzili bądź nie byli w stanie sprawdzić? Oto jest pytanie.
+34
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Podpierasz się tym co powiedzial autoadept. W rzeczywistości powiedzieliśmy, że za te pieniądze nie jesteśmy w stanie zweryfikować samochodu w ASO i jego historii Carfax bo klienci musieliby dokładać do tego 3x tyle pieniędzy, a sprawdzenie trwałoby pewnie z 2 tygodnie biorąc pod uwagę dostępność terminów w ASO.
+5
pokaż komentarz
@jack_: Czemu nie są nic niewarte? Zależy kto kupuje jakie auto i za ile kasy i czego potrzebuje. Masz przecież dokładnie napisane co będzie zrobione za 270zł, może niektórym to wystarcza. Założe się, że to i tak najpopularniejszy pakiet, a potem dzwonią klienci z problemami, że nie sprawdzili im podwozia.
Jak kupujesz auto z USA (już to powinno zapalić lampkę) i do tego drogie, to chyba logiczne, że nie bierzesz najtańszego pakietu. Chyba, że chcesz mieć dokładnie taki problem. Co najlepsze, sam @AutoAdept wcześniej zamówił pełny pakiet dla Mazdy, który możesz sobie zobaczyć w ich oświadczeniu - gdyby zamówił taki sam dla Volvo nie byłoby problemu.
+10
pokaż komentarz
Przecież raport mówi o kolizji i odradza zakup.
@chwilowynick:
"Auto jest w bardzo dobrym stanie technicznym, posiada znikome ślady eksploatacji i całkiem dobre wyposażenie. Jego prowadzenie to przyjemność a niewielka naprawa nadwozia nie powinna przesłonić zalety samochodu. Myślę, że po dokładnym sprawdzeniu przeszłości serwisowej i autentyczności przebiegu, zakup tego Volvo może być dobrym posunięciem."
+13
pokaż komentarz
@AutotestoPL: Sprecyzujmy, ja się czepiam tylko jednego. Wasz ekspert napisał w raporcie że "brak śladów napraw" komory silnika. Więc albo był tego pewien i za to w jakiś sposób ręczy albo nie powinien nigdy tak napisać jeśli tego faktycznie nie zweryfikował. Już by lepiej i profesjonalniej wyglądało gdyby w tym punkcie raportu było wylgarne "ch#? wie". Bo przynajmniej nie wprowadza to w błąd. Ja się tylko tego czepiam. A jeśli za 270 zł nie da się sprawdzić takich rzeczy to powinniście je wywalić z raportu bo jest to zwyczajnie nierzetelne przedstawianie informacji o samochodzie.
+7
pokaż komentarz
@andrzejszpilka: Wydał 270zł i nic sensownego z tego nie uzyskał. Przeczytaj PDFa - rekomendacja na TAK.
-18
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: ale słoik z ciebie :-)
+7
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Dzięki za tą uwagę. Wrzucimy temat do ewaluacji w kolejnych wersjach raportu.
+2
pokaż komentarz
@jack_: No i co z tego, że rekomendacja na TAK? Nawet jeśli by wziął pakiet z historią auta i by wiedzieli o tej stłuczce, to rekomendacja i tak może być pozytywna - dobrze naprawione auto po stłuczce jest jak najbardziej godne polecenia, o co możesz spytać @BLKauto
+25
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000 Zdajesz sobie sprawę z tego, że jak wymienisz cały element w oryginalnym kolorze, to miernik ci nic nie pokaże?
+12
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000 co za bordowy rak.
-3
pokaż komentarz
@AutotestoPL: klient Wam płaci zasadniczo za bezpośredni kontakt ze sprzedającym. Jeżeli Wasz "ekspert" nie jest w stanie wyczuć i zweryfikować czy sprzedający próbuje coś ukryć czy po prostu mówi jak jest, a co za tym idzie jest uczciwy, to albo ten ekspert jest cienki jak barszcz albo jest dogadany ze sprzedawcą, innej możliwości nie ma.
Ekspert handlujący autami po samej rozmowie ze sprzedającym auto wyczuje czy to jest uczciwa oferta czy też nie. I nie jest to wiedza jakaś tajemna, wystarczy 5 powiązanych ze sobą pytań żeby wiedzieć czy nadziewamy się na minę a jeżeli chcemy się nadziać to chociaż zbijmy cenę, żeby nie okazać się frajerem.
+10
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000 = @AutoAdept ??
-6
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000 Używanie mózgu boli?
-5
pokaż komentarz
@karol-bialy: Nie wiem, powiedz nam.
+8
pokaż komentarz
@AutotestoPL: jeżeli za pakiet mini nie da się stwierdzić wizualnie przeszczepu ćwiartki, to co on stwierdza? Wytarte plastiki?
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-4
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000 Jezu ja kiedyś za tobą stanąłem w obronie, weź się kobieto za kształcenie bo masz duże braki z szkoły podstawowej jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem
-6
pokaż komentarz
@rekoj: To raczej wy macie :)
0
pokaż komentarz
@andrzejszpilka auto po takim wypadku powinno iść na śmietnik a nie na drogi. To jest zagrożenie zdrowia i życia. Naprawić to można zepsuty centralny zamek albo wycieraczki a nie wspawax pół samochodu.
-13
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: Dziękuję.
+1
pokaż komentarz
@RobotKuchenny9000: pożałowałeś szekli - usuń konto( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
@canto: Mylisz się, oficjalne serwisy ASO sami robią naprawy po kolizjach gdzie trzeba wspawać pół auta. Inna sprawa, że jest to nieopłacalna opcja, był kiedyś na ten temat program w TVN Turbo. Co więcej, producent auta dokładnie opisuje w jakich miejscach i w jaki sposób połączyć ćwiartki auta, tak żeby było to zrobione dobrze i bezpiecznie. Takich aut na polskich drogach jest mnóstwo.
-2
pokaż komentarz
@andrzejszpilka to, że jest mnóstwo nie znaczy, że tak się powinno robić. Znajomy pracuje w BMW a wcześniej w VW pracował i zawsze jak się z nim gada to mówi, że po kolizji która uszkadza rdzeń i konstrukcje auta auto jest do wyrzucenia. Potwierdzają to ubezpieczyciele w Niemczech i USA.
0
pokaż komentarz
@canto: No to Ci mówię, że producenci aut i serwisy ASO mają dokładnie przygotowane instrukcję jak spawać ćwiartki i to robią i wszystko jest w 100% legalne.