To tak nie działa. Nie reguluje się ustawą popytu i podaży. Skończy się tym, że zmienią skład na lepszy, podniosą ceny i ludzie zaczną narzekać że kiedyś było taniej, a teraz ich nie stać.
@ahoq reguluje to sie swoim mózgiem... jak mi sie nie podoba ze w niemieckim lidlu jest cos taniej niz w polskim to ide do polskiego sklepu i kupuje lepszy jakosciowo i tanszy produkt polski, polskiego produncenta a nie placze w internecie ze mnie niemcy oszukuja a potem ide i dalej kupuje w lidlu...
@Morf: iluzja tych 99 groszy robi swoje :) Grazyna sie oburzy bo za drogo o całe 13 groszy!!!! Normalnie majatek :) Serio ja czekam aż w koncu zlikfidują grosiki i skonczy się ta glupia i nedzna manipulacja tymi 99 groszami.
Dziwne. Niedawno Wykop płonął, bo ktoś porównał ceny w polskim i brytyjskim Lidlu, a mimo to część użytkowników twierdzi, że gorszy skład produktów wynika z niższych cen.
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta albo że Niemcy nas trują olejem palmowym i lepiej kupować w polskich sklepach. Sól drogowa w kielbasie, 30 letnia padlina w konserwie czy wiele wiele innych to też pewnie spisek zachodnich korporacji
@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta: Dopóki Polacy będą traktować swoje produkty jako gorsze, a niemieckie koncernówki jako lepsze to cena i jakość będzie gorsza. To tak jak z ciuchami...u nas gacie z np z Zary traktowane są jako towar luksusowy a we Włoszech to niska półka, jeśli chodzi o ubrania - dlatego u nas jest ten sam produkt droższy. Dopóki jest popyt, będzie drożej a przedsiębiorca dążący do maksymalizacji swoich zysków będzie schodził z jakością
@MyPhilosophy: No to taki sztandarowy przykład ale np. w żywności jest tak samo i moim zdaniem nawet gorzej. Napoje i słodycze z zachodniej części Europy są nieporównywalne do naszych.
@Morf: Odkąd spróbowałem amerykańskiego Oreo nigdy nie tknąłem tej podróby, która jest sprzedawana u nas w Polsce. Wzorek na amerykańskim ciastku jest wyraźny, kremu jest więcej, nie jest zeschnięty oraz nie jest rozbabrany. Herbatnik odchodzi bez problemu, a smak zupełnie odbiega od tego dziadostwa serwowanego u nas. Już lepiej wziąć Hity niż "Oreo". Zamieszczam zdjęcie mojego autorstwa dla porównania samego wyglądu markizy. Smak musisz już sprawdzić we własnym zakresie.
Przecież mamy wybór. Możemy kupować Polskie produkty w Polskich sklepach.A nie wszyscy o tym gadaj a sami robią zakupy w Lidlach lub innych zachodnich sklepach, gdzie nas robią w #!$%@?. A tradycyjne sklepy Polskie upadają.
Pisałem już kiedyś o tym w kilku wykopach na ten temat. Poza nielicznymi przypadkami gorszy skład jest podyktowany ceną i możliwościami rynku na którym jest. Przykład chips w PL olej palmowy na zachodzie nie. Tylko lays to nie jest jakiś produkt premium i nikt by małej paczki za 9zł nie kupił. Inny przykład, który kiedy podałem to dżem. Dżem za 4zł to gówno ale za 14zł można już kupić coś z fajnym
@rassereine: Probuja racjonalizowac swoje poglady o wyzyskiwaniu Polski przez zachod. Mam ekstremalny przyklad w rodzinie. Pracuje za granica juz 30 lat zna ceny wszystkiego ale twierdzi ze w Polsce spozywka jest ma porwnywalne ceny co w Niemczech. Jak mu nie zwroce uwagi ze gada bzdury to tak by dalej rozpowiadal o koloniach wschodnio-europejskich.
Tylko lays to nie jest jakiś produkt premium i nikt by małej paczki za 9zł
@rassereine: https://www.lidl.de/de/lay-s-kartoffelchips-paprika/p238183 0.95 euro czyli ~4zł. Cena jak u nas, a nawet tańsze. Do 9zł sporo brakuje. Do tego Laysy na Polski rynek są produkowane u nas (w Radomiu) więc cena transportu czy samego wytworzenia powinna być mniejsza niż u Niemca (pensja pracownika itp.)
To samo jest z ciuchami. Mam Conversy z Austrii kupione ponad dwa lata temu i prawie jak nowe. Kupione w Polsce po 6 miesiącach wyglądają jakby ktoś je wyrzygał. Cenowo wyszło tyle samo (w Austrii nawet troszkę taniej)... także tego.
Już o tym pisałem, przeżyłem kilka lat na zachodzie i prawda jest taka, że większość produktów jest u nas tańsza, bo jest gorszej jakości.
W Polsce w "delikatesach" kupisz "szynkę za 20 zł za kilogram, kiedy w wielu zachodnich krajach takie rzeczy jedzą głównie psy a mięso jest droższe nie dwa a czasami i osiem razy i nie mówię tu o Luksemburgach a takich Włoszech na przykład.
W Polsce w "delikatesach" kupisz "szynkę za 20 zł za kilogram, kiedy w wielu zachodnich krajach takie rzeczy jedzą głównie psy a mięso jest droższe nie dwa a czasami i osiem razy i nie mówię tu o Luksemburgach a takich Włoszech na przykład.
@Silvestre_Cucumeris: tu nie chodzi o to, że w Polsce masz tanią szynkę - bo kupisz szynkę zarówno tanią, jak i drogą, w zależności od możliwości i potrzeb. Chodzi
Jeżeli ma być lepsza jakość to będzie drożej, dużo drożej, koniec.
W tym sporcie chodzi o to, żeby (docelowo) produkt był najwyższej możliwej jakości w najniższej możliwej cenie. Producenci próbują nam wmówić, że jest inaczej.
@maniek930: Oni znajda jeden produkt lub dwa ktore byly sa albo beda tansze na zachodzie i generalizuja na wszystkei produkty. Babka na wykopie raz mi tlumaczyla ze lod magnum ktory jadlem jest tanszy w Niemczech niz w Polsce. W kleilem jej paragon gdzie mnie lod kosztowal 2 euro a w Polsce sa chyba po 3,99. Ona twierdzila ze paragon nei prawdziwy bo ona kupuje family pack i wychodzi jej wtedy 89ct.
@maniek930: Tak mieszkam i wiem ze niektore produkty kosztuja i roznica cen jest od 0% do 100%. A o uslugach juz nei wypada wspominac bo tutaj roznica siega od 50% do 200%. No i nikt nie zarabia za granica tej samej sumy w euro co w Polsce w zlotowkach. Jednak mozna zyc na minimalnych kosztach ktore i potem wydawac w Polsce. Wtedy czuc roznice zarobkow. Taka moja mala dywagacja
Komentarze (124)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dopóki jest popyt, będzie drożej a przedsiębiorca dążący do maksymalizacji swoich zysków będzie schodził z jakością
Zamieszczam zdjęcie mojego autorstwa dla porównania samego wyglądu markizy. Smak musisz już sprawdzić we własnym zakresie.
@blazko: Masz rację, ale...
@rassereine: https://www.lidl.de/de/lay-s-kartoffelchips-paprika/p238183 0.95 euro czyli ~4zł. Cena jak u nas, a nawet tańsze. Do 9zł sporo brakuje. Do tego Laysy na Polski rynek są produkowane u nas (w Radomiu) więc cena transportu czy samego wytworzenia powinna być mniejsza niż u Niemca (pensja pracownika itp.)
Cenowo wyszło tyle samo (w Austrii nawet troszkę taniej)... także tego.
Może być inna kontrola jakości, inne materiały, nawet inny klej.
W przypadku Converse to jest to jedna firma, czy myslisz, ze produkuja tansze gorszej jakosci buty dla Polski?
Moze po prostu kupiles inny model? albo buty w PL przeszly wieksze przygody?
W Polsce w "delikatesach" kupisz "szynkę za 20 zł za kilogram, kiedy w wielu zachodnich krajach takie rzeczy jedzą głównie psy a mięso jest droższe nie dwa a czasami i osiem razy i nie mówię tu o Luksemburgach a takich Włoszech na przykład.
Jeżeli ma być lepsza
@Silvestre_Cucumeris: tu nie chodzi o to, że w Polsce masz tanią szynkę - bo kupisz szynkę zarówno tanią, jak i drogą, w zależności od możliwości i potrzeb. Chodzi
W tym sporcie chodzi o to, żeby (docelowo) produkt był najwyższej możliwej jakości w najniższej możliwej cenie. Producenci próbują nam wmówić, że jest inaczej.
Według punktacji, gdzie wyjściową jest średnia UE wynosząca 100:
Średnio produkty w Polsce są o 47 punktów tańsze niż w Unii Europejskiej
Średnio produkty w Niemczech są o 4 punkty droższe niż w Unii Europejskiej
Można przyjąć, że te punkty można traktować jak procenty skoro wyjściowa to 100.
http://www.cenynaswiecie.pl/porownanie-cen-w-niemczech-i-w-polsce,144,250/
No ale światowej klasy internetowi eksperci z Centrum
Jednak mozna zyc na minimalnych kosztach ktore i potem wydawac w Polsce. Wtedy czuc roznice zarobkow. Taka moja mala dywagacja