WYWIAD z kobietą, która UCIEKŁA z dzieckiem z Norwegii do Polski
- Jeżeli ktoś próbuje odebrać ci dzieci, najważniejsze osoby w twoim życiu, to wybór jest prosty. Nie tylko pan nie mógł uwierzyć. Kiedy złożyłam wniosek ...
S.....l z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
- Odpowiedz
Komentarze (158)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@985d4fqa8vds4dd488: Tak, ale jeżeli norweski sąd rodzinny odebrał/odbierze rodzicom prawa rodzicielskie (z artykułu nie wynika, co z ojcem), to formalnie prawnym opiekunem dziecka jest państwo norweskie i mogą żądać wydania go celem umieszczenia w rodzinie zastępczej czy ośrodku. Być może azyl załatwia tę sprawę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Z tego wnioskuję że młodsze dziecko ma innego ojca. Nie użyła określenia były mąż, o obecnym też nie ma ani słowa więc zakładam że to singielka.
Myślę że nie jest dobrym pomysłem zalewanie Polski degeneratami, mamy ich już wystarczająco dużo.
Identyczna sytuacja jak z Polkami uciekającymi z zachodu kiedy książę już nie jest taki miły. Bez wywiadu z ojcem nie znamy prawdziwego obrazu sprawy.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pabick: Nigdzie nie jest napisane, że nie pracuje.
1. To jest wywiad. Kobieta odpowiada na zadane pytania. Nie została zapytana, z czego się utrzymuje.
2. Skoro dziecko ma zaledwie kilka miesięcy, może być aktualnie na macierzyńskim.
3. Istnieje szereg sposobów zdobywania środków na utrzymanie poza chodzeniem do pracy. Własna działalność, życie z wynajmu mieszkań, mogła dostać spadek albo wygrać w totolotka.
4. Jeśli utrzymuje się np.