To nie jest odnawianie tylko picowanie na sztukę. Owszem, wymienione trochę części, ale malowanie lag, silnika, znaczków - zrobione na chwilę - po jednym sezonie będzie wyglądać fatalnie.
Lubię takie historyjki. Oldtimerbazar z youtube zaraz mi się przypomina. Choć ostatnio natrafiłem na sporo opinii że zaczynają w pewnym sensie oszukiwać odbudowując motory na tanich złej jakości zamiennikach. Ktoś ma jakieś doświadczenie z nimi? Wykopek oczywiście leci.
Komentarze (3)
najlepsze