Oscylujące fale grawitacyjne rozwiązaniem zagadki budowy wszechświata?
W danych z odkrytych w ubiegłym roku fal grawitacyjnych znaleziono dowody, że oscylują one pomiędzy formami nazwanymi „g” oraz „f”. Fizycy wyjaśniają, że fenomen ten jest podobny do oscylacji neutrin, które przybierają formy elektronową, taonową i mionową.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
@onechaos: Wiem o co chodzi - wykop.
Nigdy niczego nie dotknąłeś, wchodzisz jedynie w
Komentarz usunięty przez moderatora
@Bialy88: To trochę śmiałe stwierdzenie - wiemy, że ruch galaktyk jest zaburzony, i że ciemna materia dobrze by to wyjaśniała. Ale stwierdzenie że ona "jest" jest mocno na wyrost, bo nie mamy pojęcia co mogłoby ją tworzyć.
PS. Swego czasu oddziaływania termodynamiczne były świetnie opisywane za pomocą "cieplika", i każdy poważny XVIII-wieczny naukowiec powiedziałby, że cieplik jest. Co z tego zostało, wiadomo.
Z samych obliczeń wynika że np. galaktyki nie mogłyby tak wyglądać i się utrzymać w swojej formie przy dodaniu całej widzialnej materii, czyli czarne dziury, gwiazdy, planety, pył, asteroidy itp. złom.
A bezpośrednia obserwacja skutków grawitacji, to soczewkowanie grawitacyjne. Znaleźliśmy obszary w których nie ma żadnej większej masy albo po prostu nie
Może jednak cząstki (grawitony)
A może dualizm korpuskularno falowy?
Mechanizm symultanicznych odkryć