Narodowa Debata: a w niej pomysł założenia oświadczenia wyłączający rozwód
Druga propozycja polega na możliwości złożenia oświadczenia wyłączającego rozwód. reszta w linku
Lukardio z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 232
Druga propozycja polega na możliwości złożenia oświadczenia wyłączającego rozwód. reszta w linku
Lukardio z
Komentarze (232)
najlepsze
Ale to nie kościół jest tutaj problemem, tylko instytucje Państwowe. Kościół może sobie znów zakazać unieważnień i nie mam z tym problemu - ich cyrk ich reguły, nie ma obowiązku korzystać. Ale problemem jest, kiedy to Państwo utrudnia
Zgadzam się. Lepiej, aby ludzie będący nieszczęśliwi ze sobą tkwili razem w związku, ku chwale Ojczyzny.
Co za debile.
to będzie 500+
tylko dla małżeństw kościelnych
@Lukardio: z zaświadczeniem od proboszcza
Te niedobre lewaki wdrażają programy modelujące małżeństwa wedle własnej ideologii! Przeciwstawimy się im robiąc to samo po swojemu! Jeszcze brakuje żeby zmuszali pod groźba
Świetny pomysł bulwo.
Niech żyje wolność.
Po prostu nie ma racjonalnego powodu aby uniemożliwiać rozwód dwójce ludzi.
Od pierwszego dnia?
Podejrzewam że kręgi katotalibańskie z największym obrzydzeniem patrzą na zarabiające kobiety oraz programy pomocy samotnym matkom - bo to powoduje że nie muszą pod przymusem ekonomicznym w związku zostawać.
Poza tym jest różnica między liberalizmem/konserwatyzmem gospodarczym i obyczajowym.
Partia która zwiększa podatki, zwiększa socjal i wprowadza więcej regulacji nie może być nazywana ani konserwatywną, ani wolnościową. Kościół i śluby mają tu rolę drugorzędną.
@graf_zero: 2+2=5
Ja osobiście jestem matematykiem.
CHORE.
Sprawdza sie to przy wieloletnich ziwazkach, ktore pobieraja sie bo faktycznie planuja cale zycie razem.
Wciaz jednak masa malzenstw to te z "milosci do dziecka" ktore jest juz wdrodze ;) I wowczas to i polaczona z tym presja otoczenia to jedyny argument.
"PiS= PZPR 0.5"
Czyli wciąż nie ma sensu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Nie może być tak, że każdy może żyć w przekonaniu, że jego życie jest szczęśliwe. A won, do piekła, ohydni neomarksiści.
Po drugie (ale to już moje własne przemyślenia) uważam, że wprowadzenie takich rzeczy jak obowiązkowe mediacje, obowiązkowe kursy dla małżeństw cywilnych i innych rzeczy obowiązkowych niczego nie zmieni albo zmieni nawet na gorsze i spowoduje to wzrost związków nieformalnych. Po prostu ludziom nie będzie się chciało babrać w tych "formalnościach",
wprowadzenie przepisów jak wyżej da młodym mężczyznom do myślenia, więc mniej chętnie będą się pakować w małżeństwo. co wyjdzie im tylko na dobre.
Nie biorą tylko pod uwagę, że nóż zawsze może się omsknąć przy obieraniu ziemniaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak król angielski chciał kolejne rozwody, to stał się jeszcze świętszy, bo został głową kościoła.
Już chciałem napisać, że o co ten cały hałas, skoro to
Instytucja małżeństwa upada i taka jest prawda. Bo ludzie odkryli, że można razem żyć długo i szczęśliwie i nie potrzeba do tego pana w sukience. To jest tylko papier, on nie sprawia, że ludzie magicznie zaczynają się kochać, szanować itd. Trzeba umieć to robić bez tego, bo obrączka niczego nie załatwi jeśli
@kurczaczak: spier... ja głosowałem na KORWIN : ) ci wolnosciowcy co chcieli 500+ to socjaliści a nie prawica
jak się baba zacznie puszczać albo facet pić i napier@@@ć babce po ryju to nieważne
ważne, że podpisali lojalkę
morda w kubeł i paczta na siebie forever and ever