Trzeci właściciel musi oddać mieszkanie. Bo pierwszy pił, gdy je sprzedawał
Chociaż aktem notarialnym kupił mieszkanie, dziś mu je zabrano i nakazano zapłacić prawie 100 000 zł za bezumowne korzystanie z niego. Zdaniem sądu Tomasz D. wcześniej kupił go od Tomasza K., gdy ten był w ciągu alkoholowym i nie wiedział, co robi.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 155
- Odpowiedz
Komentarze (155)
najstarsze
Ogólnie sprawa daje podstawy do ogarniania niezłego przekrętu - udajesz codziennie tak, zeby wszyscy wiedzieli i widzieli menela, sprzedajesz nieruchomości (za zaniżoną cenę, żeby było że to nierecjonalna decuzja), odzyskujesz, sprzedajesz kolejnemu jeleniowi.
Lepiej niż na wnuczka.
Tomcia pijaka ubezwłasnowolnić, skoro udowodnił, że nie jest w stanie decydować o sobie.
Gdzie w tym wszystkim jest notariusz który dopuścił się pierwszej sprzedaży z naruszeniem prawa ?
Idąc tokiem rozumowania pani rzecznik sądu: "Dlaczego notariusz nie przebadał alkomatem zbywcy nieruchomości? "
Bo równie dobrze może to wyglądać tak, że faktycznie zrobiono pijaczka "na wnuczka" czy jakoś tak.
Tym bardziej sprawa jest dziwna, że jeśli ten pierwszy kupiec (po pijaczku) figurował w księdze wieczystej, to księgi mają jakąś tam "rękojmię zgodności z rzeczywistością" .